Kolejne potężne trzęsienie w Nepalu

Potężne trzęsienie ziemi o sile M7.3 nawiedziło dzisiaj o godzinie 9:05 rano czasu polskiego pogranicze Nepalu i Chin. Epicentrum trzęsienia znajdowało się zaledwie 80 kilometrów na północny wschód od Katmandu, stolicy Nepalu.

W tym samym miejscu, w ostatnich tygodniach, wielokrotnie dochodziło do wstrząsów, ale nie były one aż tak silne. Dzisiejszy wstrząs jest drugim najpotężniejszym po głównym wstrząsie, który nawiedził Nepal 25 kwietnia i spowodował olbrzymie zniszczenia, zabijając 8 tysięcy ludzi.

Chwilę później nastąpiły wstrząsy wtórne. Najsilniejszy z nich, godzinie 9:35, miał natężenie M6.3. Poranne trzęsienia wywołały panikę wśród mieszkańców, nie tylko Nepalu, lecz również przyległych obszarów Chin, Indii i Bangladeszu, którzy zaczęli się gromadzić w miejskich parkach i na trawnikach.

Moment trzęsienia ziemi w Nepalu. Reporter nagrywał ujęcie, gdy doszło do wstrząsu.

Z pierwszych informacji wynika, że znów zawaliły się budynki, zwłaszcza te, które były już naruszone przez dotychczasowe wstrząsy. Niestety, w gruzach zginęło co najmniej 70 osób, a 1000 zostało rannych. Jak podkreślają władze, ofiar może być więcej. Ratownicy zostali ewakuowani z gruzowisk w obawie przed kolejnymi wstrząsami.

Zejście lawiny ziemnej ze wzgórz w wyniku trzęsienia ziemi.

Przypomnijmy, że wstrząsy sprzed 2,5 tygodnia spowodowały, według władz, śmierć przeszło 10 tysięcy ludzi, jednak jak do tej pory udało się wydobyć z gruzów ciepła ponad 8 tysięcy ludzi. Z kolei obrażenia, w różnym stopniu, odniosło blisko 18 tysięcy ludzi.

Ucierpiało też około 600 tysięcy budynków, z czego ponad 300 tysięcy zawaliło się, a drugie tyle zostało uszkodzonych. W sumie kataklizm dotknął około 8 milionów ludzi, którzy stracili bliskich, dach nad głową i pracę. Straty materialne szacowane są na 5 miliardów dolarów.