Kontakt ze światem poprzez implant

58-letnia kobieta, która z powodu stwardnienia zanikowego bocznego straciła władzę nad własnym ciałem do tego stopnia, że oddychać może tylko dzięki mechanicznemu respiratorowi, teraz, dzięki elektronicznemu implantowi w mózgu, może się komunikować ze światem zewnętrznym.

58-letnia kobieta, która z powodu stwardnienia zanikowego bocznego straciła władzę nad własnym ciałem do tego stopnia, że oddychać może tylko dzięki mechanicznemu respiratorowi, teraz, dzięki elektronicznemu implantowi w mózgu, może się komunikować ze światem zewnętrznym.

58-letnia kobieta, która z powodu stwardnienia zanikowego bocznego straciła władzę nad własnym ciałem do tego stopnia, że oddychać może tylko dzięki mechanicznemu respiratorowi, teraz, dzięki elektronicznemu implantowi w mózgu, może się komunikować ze światem zewnętrznym.

Wcześniej kobieta mogła ruszać okiem i korzystała z urządzenia śledzącego ruch gałek ocznych, ale było to rozwiązanie dalekie od ideału choćby na prędkość komunikacje, lecz także dlatego, że prawdopodobnie pacjentka z czasem utraci również tę możliwość ruchu.

Reklama

Zamiast tego wszczepiono jej pod czaszkę elektrody, jedną nad obszarem mózgu kontrolującym ruchy prawej ręki, a drugi nad obszarem wykorzystywanym do liczenia wstecz. Dzięki monitorowaniu aktywności tych dwóch regionów mózgu i krótkim treningu z komputerem kobieta jest w stanie nie tylko komunikować się ze światem, lecz może nawet grać w gry dając jej choćby małą namiastkę wolności.

Zdj.: screenshot YouTube

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy