Kosmiczna winda stanie się rzeczywistością

Szybki rozwój komercyjnej gałęzi przemysłu kosmicznego bardzo nas wszystkich cieszy, gdyż oznacza to, że plany powrotu na Księżyc, pierwszego załogowego lotu na Marsa czy Wenus, wkrótce staną się faktem. Inżynierowie głównie skupiają się...

Szybki rozwój komercyjnej gałęzi przemysłu kosmicznego bardzo nas wszystkich cieszy, gdyż oznacza to, że plany powrotu na Księżyc, pierwszego załogowego lotu na Marsa czy Wenus, wkrótce staną się faktem. Inżynierowie głównie skupiają się...

Szybki rozwój komercyjnej gałęzi przemysłu kosmicznego bardzo nas wszystkich cieszy, gdyż oznacza to, że plany powrotu na Księżyc, pierwszego załogowego lotu na Marsa czy Wenus, wkrótce staną się faktem.

Inżynierowie głównie skupiają się na udoskonalaniu rakiet, dzięki którym będzie można wynieść potrzebny sprzęt na ziemską orbitę. Kilka firm ma jednak nieco inny plan realizacji takich przedsięwzięć.

Myślą one poważnie o kosmicznych windach, które nie tylko przyspieszą wynoszenie najróżniejszych instalacji na orbitę, ale przede wszystkim niesamowicie obniżą koszty takich działań.

Reklama

Kilka dni temu w Monachium odbyły się zawody European Space Elevator Challenge (EUSPEC), w trakcie których można było zobaczyć pojazdy potrafiące wspinać się po linie.

W zawodach wzięło udział 11 akademickich drużyn z Niemiec, Japonii, Indii oraz Estonii. Pojazdy wjeżdżające testowano na 100-metrowej taśmie wiszącej z unoszącego się w powietrzu balonu.

W przyszłości, gdy uda się opanować technologię tkania włókien wykonanych z nanorurek węglowych, uda się zbudować liny zdolne do utrzymania swojego ciężaru i wynoszonych ładunków.

Póki co jednak takie technologie wydają się tylko pieśnią dalekiej przyszłości.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy