Kusza strzelająca... maczetami

Pomyślcie - jeśli mielibyście wybierać jedną jedyną broń, która miałaby wam pomóc przeżyć zombie-apokalipsę - co byście wybrali? My już wiemy - tę oto kuszę/procę strzelającą maczetami. Znamy też jednego polskiego artystę hip-hopowego, któremu by to się spodobało.

Pomyślcie - jeśli mielibyście wybierać jedną jedyną broń, która miałaby wam pomóc przeżyć zombie-apokalipsę - co byście wybrali? My już wiemy - tę oto kuszę/procę strzelającą maczetami. Znamy też jednego polskiego artystę hip-hopowego, któremu by to się spodobało.

Pomyślcie - jeśli mielibyście wybierać jedną jedyną broń, która miałaby wam pomóc przeżyć zombie-apokalipsę - co byście wybrali? My już wiemy - tę oto kuszę/procę strzelającą maczetami. Znamy też jednego polskiego "artystę" hip-hopowego, któremu by to się spodobało.

Cóż, póki za oknem nie szaleją hordy zombie wolimy nie myśleć o tym, do czego temu panu jest owa kusza potrzebna.

A oto "artysta" hip-hopowy, o którym wspominaliśmy wcześniej:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy