Irański dron runął obok systemu obrony kosmicznej Izraela
Izraelska armia może mówić o prawdziwym szczęściu. Otóż irański dron kamikadze zmierzał z misją zniszczenia izraelskiego systemu obrony kosmicznej Arrow-3, ale został strącony zaledwie kilka metrów od wyrzutni. Gdyby ją zniszczył, to Izrael mógłby stać się bezbronny wobec najpotężniejszych irańskich rakiet balistycznych.

Siły Obronne Izraela pochwaliły się spektakularnie przeprowadzoną akcją, która mogła skończyć się tragicznie dla obywateli kraju w obliczu zmasowanych ataków rakietowych Iranu. Na opublikowanym filmie, izraelska armia pokazała, jak namierza i neutralizuje irańskiego drona kamikadze o nazwie Shahed-101.
Bezzałogowiec miał za zadanie zniszczyć jedną z wyrzutni najważniejszego izraelskiego systemu obrony kosmicznej o nazwie Arrow-3. Jednak żołnierzom udało się strącić drona w ostatniej chwili, dzięki czemu nie zagroził wyrzutni. Z nagrania można dowiedzieć się, że użyto do tego broni maszynowej.
Irański dron Shahed-101 chciał zniszczyć system Arrow-3
To wydarzenie jest kolejnym dowodem na to, jak niebezpieczne są drony kamikadze. Jedna taka maszyna kosztuje kilkadziesiąt tysięcy dolarów, podczas gdy bateria systemu obrony to koszt setek milionów dolarów. Od pierwszego najnowszego ataku Izraela na Iran, Teheran wysłał nad Izrael kilkaset dronów, jednak tysiące kolejnych czeka na swoje misje, które mają być zrealizowane w nadchodzących dniach.
System Arrow-3, znany również jako Hetz-3, to izraelsko-amerykański system obrony przeciwrakietowej, zaprojektowany do przechwytywania pocisków balistycznych w przestrzeni kosmicznej, poza atmosferą Ziemi. Rozwijany od 2008 roku przez Israel Aerospace Industries (IAI) we współpracy z Boeingiem, jest kluczowym elementem wielowarstwowej tarczy antyrakietowej Izraela, obok systemów Arrow-2 (Strzała-2, David's Sling (Proca Dawida) i Iron Dome (Żelazna Kopuła).
Arrow-3 to potężny system obrony kosmicznej
Arrow-3 wyróżnia się zdolnością do neutralizacji długodystansowych pocisków, w tym międzykontynentalnych (ICBM), wyposażonych w głowice jądrowe, chemiczne lub konwencjonalne, dzięki technologii "hit-to-kill", która niszczy cel poprzez bezpośrednie zderzenie. System osiągnął pełną zdolność operacyjną w styczniu 2017 roku, a jego skuteczność została potwierdzona w rzeczywistych działaniach, m.in. w przechwyceniu rakiety wystrzelonej przez Huti z Jemenu w listopadzie 2023 roku.
System charakteryzuje się zaawansowaną technologią, w tym hipersoniczną prędkością, zasięgiem do 2400 km oraz zdolnością do manewrowania w przestrzeni dzięki silnikom wektorowania ciągu. Jego unikalna konstrukcja, lżejsza od Arrow-2, pozwala na szybsze i wyższe loty, a sensory mogące obracać się o 90 stopni umożliwiają potencjalne użycie jako broń antysatelitarna, co stawia Izrael wśród nielicznych państw z taką zdolnością.
Irański dron Shahed-101 jest tani, ale ma wielkie możliwości
System zyskał międzynarodowe uznanie, czego dowodem jest kontrakt na dostawę do Niemiec w 2025 roku za 3,5 mld dolarów, największa umowa eksportowa w historii Izraela. Arrow-3 odegrał kluczową rolę w odpieraniu irańskich ataków rakietowych w kwietniu i październiku 2024 roku, interceptując dziesiątki pocisków balistycznych, co potwierdza jego niezawodność w obliczu złożonych zagrożeń.
Shahed-101 to irański bezzałogowy aparat latający typu "one-way attack" (OWA-UAV), znany również jako dron kamikaze, opracowany przez Shahed Aviation Industries. Jest to stosunkowo prosty i tani w produkcji dron, przeznaczony do ataków na cele naziemne, charakteryzujący się konstrukcją z cylindrycznym kadłubem wykonanym z włókien węglowych, prostymi skrzydłami i ogonem w układzie "X" z czterema prostokątnymi powierzchniami. Napędzany jest silnikiem cieplnym z dwułopatową śmigłą popychającą, a start wspomaga rakieta odrzucana po wyniesieniu.
Iran ma jeszcze do dyspozycji tysiące dronów kamikadze
Shahed-101 korzysta z nawigacji satelitarnej (GPS/GLONASS) oraz prawdopodobnie inercyjnego systemu nawigacji, co pozwala na kontynuację lotu w przypadku zakłóceń sygnału satelitarnego. Jego głowica bojowa waży około 8-10 kg, a zasięg szacowany jest na 800-900 km przy prędkości około 120 km/h. Dron ten jest wykorzystywany przez Iran oraz grupy z nim powiązane, takie jak Hezbollah, Huti w Jemenie czy milicje w Iraku (pod nazwą Murad-5), do ataków na cele w Iraku, Syrii, Izraelu czy na Ukrainie (w rosyjskiej służbie).
Shahed-101 zyskał uwagę międzynarodową ze względu na swoje zastosowanie w konfliktach na Bliskim Wschodzie oraz podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jego niski koszt produkcji, szacowany na dziesiątki tysięcy dolarów, oraz możliwość masowej produkcji w prowizorycznych warsztatach czynią go atrakcyjnym dla grup paramilitarnych i państw o ograniczonych zasobach. Dron jest trudny do wykrycia przez systemy obrony przeciwlotniczej ze względu na niską sygnaturę radarową i cichą pracę silnika elektrycznego w niektórych wariantach, co potwierdzają doniesienia Hezbollahu o jego użyciu w Libanie.
W 2023 roku amerykańska Defense Intelligence Agency zaprezentowała szczątki Shahed-101, wskazując na jego rosnące użycie przez grupy wspierane przez Iran. W styczniu 2024 roku pojawiły się doniesienia o możliwej dostawie ulepszonej wersji, Shahed-107, dla Rosji, z zasięgiem do 1500 km i zdolnością do transmisji wideo na żywo, co zwiększa jego potencjał rozpoznawczy i precyzję ataków. Pomimo prostoty, Shahed-101 stanowi wyzwanie dla systemów obrony, co podkreślają raporty z działań w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!