Lasery będą walczyć z minami
Amerykańska połączyła ostatnio siły z tamtejszym lotnictwem, a w efekcie powstał pojazd, który pozwala całkowicie bezpiecznie oczyszczać drogi czy pasy startowe lotnisk z min i improwizowanych ładunków wybuchowych. A wystarczyło na opancerzonym pojeździe MRAP zainstalować laser.
Amerykańska połączyła ostatnio siły z tamtejszym lotnictwem, a w efekcie powstał pojazd, który pozwala całkowicie bezpiecznie oczyszczać drogi czy pasy startowe lotnisk z min i improwizowanych ładunków wybuchowych. A wystarczyło na opancerzonym pojeździe MRAP zainstalować laser.
Technologia ta, której oficjalna nazwa to Recovery of Airbase Denied by Ordinance (RADBO), jest zasadniczo nowym zastosowaniem lasera opracowanego na potrzeby lotnictwa, który w systemie HEL-MD służy do zestrzeliwania z nieba pocisków rakietowych.
W tym przypadku laser został zainstalowany na mechanicznym ramieniu, dzięki czemu operator nie musi nawet opuszczać bezpiecznej kabiny pojazdu. Laser jest w stanie detonować ładunki z odległości 300 metrów, a ich pozostałości mogą być wyciągane z ziemi przez robo-ramię.
Nowy pojazd ma bardzo przyspieszyć oczyszczanie z niewybuchów - obecnie może to bowiem zajmować długie tygodnie i jest niebezpieczne dla saperów. Na razie jednak nie wiadomo kiedy trafi on na służbę.
Źródło: