LISA Pathfinder będzie badać fale grawitacyjne
Gotowa do podróży na Gujanę Francuską jest już europejska sonda LISA Pathfinder. Jej start na pokładzie rakiety Vega planowany jest na 27 listopada, a zdecydowanie warto jej się przyglądać - ma ona bowiem przynieść nam odpowiedzi na temat tajemniczych fal grawitacyjnych.
Gotowa do podróży na Gujanę Francuską jest już europejska sonda LISA Pathfinder. Jej start na pokładzie rakiety Vega planowany jest na 27 listopada, a zdecydowanie warto jej się przyglądać - ma ona bowiem przynieść nam odpowiedzi na temat tajemniczych fal grawitacyjnych.
Z falami grawitacyjnymi - a więc wywołanymi przez ruch masywnych obiektów zmarszczkami w czasoprzestrzeni, mamy taki problem, że choć o ich istnieniu wiemy już równo 100 lat - wtedy przewidział je Albert Einstein w swojej ogólnej teorii względności, to nadal nie udało nam się ich bezpośrednio zarejestrować, choć w otaczającym nas wszechświecie powinno być ich bardzo dużo.
Problem ten bierze się głównie stąd, że z Ziemi wykryć je niezwykle trudno ze względu na jej własną grawitację, dlatego naukowcy wiążą ogromne nadzieje z misją nowej sondy, która ma potwornie czułe laserowe urządzenia pomiarowe. Mówiąc o potwornej czułości mamy tu na myśli wykrywanie różnicy na poziomie milionowej milionowych części metra na odcinku o długości miliona kilometrów - taka odległość ma bowiem dzielić od siebie dwie "testowe masy", które będą dokładnie ekranowane przed wiatrem słonecznym i innymi czynnikami zewnętrznymi.
Jeśli technologia ta okaże się skuteczna to na rok 2034 planowana jest już kolejna generacja kosmicznego detektora fal grawitacyjnych, a być może jemu uda się rozwiązać wreszcie ten trapiący fizyków od lat problem.
Źródło: