Ludzie jutra, czyli mniej snu i lepsza wydajność

Każdy z nas posiada zegar biologiczny. Pełni on bardzo istotną rolę w prawidłowym funkcjonowaniu naszego organizmu. Większość ludzi potrzebuje około 8 godzin snu, by być wypoczętymi i wydajnymi. Jednak jest pewien odsetek ludzi, którym wystarcza mniej niż 6 godzin snu dziennie...

Każdy z nas posiada zegar biologiczny. Pełni on bardzo istotną rolę w prawidłowym funkcjonowaniu naszego organizmu. Większość ludzi potrzebuje około 8 godzin snu, by być wypoczętymi i wydajnymi. Jednak jest pewien odsetek ludzi, którym wystarcza mniej niż 6 godzin snu dziennie.

Tymi przypadkami zajął się międzynarodowy zespół naukowców ze Stanów Zjednoczonych, Turcji i Brazylii. A to wszystko po to, by zoptymalizować nasz codzienny rytm życia. Przeprowadzone badania wykazały, że gen BHLHE41 bierze ważny udział w regulowaniu zegara biologicznego. Stwierdzono to na podstawie pewnej rodziny, której to wszystkim członkom wystarczyło zaledwie kilka godzin snu dziennie.

Jego mutacja określona została jako Y362H, i to właśnie na niej skupili się badacze. Przeprowadzili oni testy na 100 parach bliźniąt, z czego 59 par stanowiły bliźnięta jednojajowe, a 41 bliźnięta dwujajowe tej samej płci.

I tak przez 7-8 nocy mierzono długość snu rodzeństwa, a następnie zakazano im snu, przez 38 godzin, a to wszystko po to, by można było określić ich sprawność intelektualną oraz ruchową. Jeden z bliźniaków, który miał mutację genu, spał o ponad godzinę krócej niż jego brat, a pomimo to w testach popełniał o 40 procent mniej pomyłek.

Co interesujące, u braci stwierdzono taką samą długość fazy snu głębokiego, w której organizm ludzki wypoczywa najlepiej i szybko się regeneruje. Badania dowodzą, że jeśli nauczymy się kontrolować mutację genu BHLHE41, to będziemy mogli spać dużo krócej, bez utraty wysokiej sprawności intelektualnej i ruchowej.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas