Ludzkość rozmnaża się szybciej niż sądzono

Ludzkość rozmnaża się w tempie błyskawicznym - tak można było podsumować nasze dotychczasowe wyliczenia, które wskazywały na to, że do roku 2050 może być nas 9.6 miliarda. Okazuje się jednak, że były one prawdopodobnie niedoszacowane, a będzie nas jeszcze więcej.

Ludzkość rozmnaża się w tempie błyskawicznym - tak można było podsumować nasze dotychczasowe wyliczenia, które wskazywały na to, że do roku 2050 może być nas 9.6 miliarda. Okazuje się jednak, że były one prawdopodobnie niedoszacowane, a będzie nas jeszcze więcej.

Ludzkość rozmnaża się w tempie błyskawicznym - tak można było podsumować nasze dotychczasowe wyliczenia, które wskazywały na to, że do roku 2050 może być nas 9.6 miliarda. Okazuje się jednak, że były one prawdopodobnie niedoszacowane, a będzie nas jeszcze więcej.

Organizacja o nazwie Population Reference Bureau, której jednym z głównych celów jest właśnie monitorowanie całej ludzkiej populacji, podała właśnie, że już za 34 lata ludzkość rozrośnie się liczebnie o 1/3 - będzie nas 9.9 miliarda, a najszybciej rozrastać będą się liczebnie kraje afrykańskie - niektóre z nich mają podwoić liczbę ludności.

Reklama

Oczywiście odpowiadać za to będzie postęp w medycynie i coraz powszechniejszy do niej dostęp, także w krajach biednych - stąd właśnie Afryka w zdaniu powyżej, a spośród całych "nowych" 2.4 miliarda ludzi aż 1.3 miliarda urodzić ma się właśnie na Czarnym Lądzie.

A zwiększona liczebność oczywiście oznacza więcej problemów - ekonomicznych, ekologicznych, a nawet po prostu psychologicznych i społecznych - zagęszczenie populacji źle bowiem wpływa na społeczeństwa. Zatem sen o Marsie i jego kolonizacji powinniśmy przestać traktować jako marzenie, a zacząć rozważać to w formie faktycznego planu.

Źródło: , Zdj.: CC0

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy