Ludzkość zmieniła rajską wyspę w wielkie wysypisko śmieci

Każdy z nas wytwarza przez całe swoje życie góry śmieci. Niestety, nie wszędzie na całej planecie odpady poddawane są recyklingowi. Tworzywa sztuczne i inne odpady rozkładają się setki czy tysiące lat, więc są i jeszcze przez długo będą wielką zmorą naszej cywilizacji...

Każdy z nas wytwarza przez całe swoje życie góry śmieci. Niestety, nie wszędzie na całej planecie odpady poddawane są recyklingowi. Tworzywa sztuczne i inne odpady rozkładają się setki czy tysiące lat, więc są i jeszcze przez długo będą wielką zmorą naszej cywilizacji...

Każdy z nas wytwarza przez całe swoje życie góry śmieci. Niestety, nie wszędzie na całej planecie odpady poddawane są recyklingowi. Tworzywa sztuczne i inne odpady rozkładają się setki czy tysiące lat, więc są i jeszcze przez długo będą wielką zmorą naszej cywilizacji.

W tej chwili w światowych akwenach znajduje się aż 170 milionów ton śmieci. Najlepszym przykładem tego, jak potwornym zagrożeniem dla ludzi i delikatnych morskich ekosystemów są np. tworzywa sztuczne, jest wyspa Henderson, która leży na wodach Oceanu Spokojnego.

Reklama

Jest ona wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO i uznana przez BirdLife International za ostoję ptaków IBA, a tymczasem jest jednocześnie najbardziej zanieczyszczonym skrawkiem lądu na naszej planecie.

Spacerując po jej plażach można dosłownie potykać się o śmieci, znajduje się ich tam bowiem aż 37 milionów sztuk o łącznej masie 17 ton. Najbardziej przeraża jednak fakt, że to, co można zobaczyć gołym okiem, to zaledwie 30 procent wszystkich śmieci, gdyż aż 70 procent z nich przykryte jest 10-centymetrową warstwą piasku.

Można śmiało rzec, że to plastikowa wyspa, ponieważ tworzywa sztuczne stały się integralną częścią jej rajskiego krajobrazu. Wyobrażacie sobie, że tylko w wodach Oceanu Spokojnego znajduje się aż 100 milionów ton śmieci, które w większej części bynajmniej nie stanowią zwartej masy, lecz zawiesinę, która w ławy sposób wchłaniania jest przez organizmy zwierząt.

Zarówno pył plastikowy, jak i większe odpady, trafiają do sieci troficznej. Niestrawne elementy, blokując układ pokarmowy, powodują śmierć zwierząt morskich, w tym ponad miliona ptaków i 100 tysięcy ssaków rocznie. Jedząc ryby, później i my wchłaniamy te toksyczne tworzywa, które czynią ogromne spustoszenie w organizmie i doprowadzają do przedwczesnych zgonów. 

Źródło: IMAS / Fot. IMAS/PNAS

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy