Magnetyczne procesory rozwiążą problem poboru energii?

Jak to zwykle bywa z tymi odkryciami naukowców, rychłego wprowadzenie tej technologii do masowej produkcji pewnie się nie doczekamy, ale sama koncepcja jest całkiem ciekawa. Zespół badawczy z University of California w Berkeley

Jak to zwykle bywa z tymi odkryciami naukowców, rychłego wprowadzenie tej technologii do masowej produkcji pewnie się nie doczekamy, ale sama koncepcja jest całkiem ciekawa. Zespół badawczy z University of California w Berkeley

pracuje obecnie nad projektem układu scalonego, który całkowicie wykluczy ze swojego działania konieczność generowania ruchu elektronów, które odpowiadają za zużycie energii.

Okazuje się, że jest możliwe stworzenie magnetycznych układów działających bez użycia elektronów, których zużycie energii będzie bliskie minimum przewidzianym przez drugie prawo termodynamiki, czego efektem miałaby być redukcja poboru energii... milionkrotnie (!) w porównaniu do tradycyjnych układów tranzystorowych.

Według naukowców taki układ pobierałby zaledwie 18 milielektronowoltów na jedną operację. Zamiast tranzystorów można zastosować miniaturowe magnesy, problem tylko w tym, że obecnie możliwe jest stworzenie pojedynczych magnesów w rozmiarze 100x200 nm, to ponad dziesięciokrotnie więcej niż obecnie stosowane tranzystory, co z oczywistych względów powodowałoby ogromne rozmiary samego układu.

W dodatku trzeba poradzić sobie z innymi problemami, jak np. czułość na pola elektromagnetyczne. Sama koncepcja jest jednak bardzo obiecująco i być może kiedyś doczekamy się jej masowej realizacji.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas