Manhattanhenge - ciekawe zjawisko w NYC
Miliony Nowojorczyków i turystów zgromadziło się na ulicach Manhattanu, aby zobaczyć rzadkie zjawisko nazywane "Manhattanhenge". Promienie zachodzącego Słońca oświetliły uliczki między drapaczami chmur.
Miliony Nowojorczyków i turystów zgromadziło się na ulicach Manhattanu, aby zobaczyć rzadkie zjawisko nazywane "Manhattanhenge". Promienie zachodzącego Słońca oświetliły uliczki między drapaczami chmur.
Tylko cztery razy w roku dochodzi do tego fenomenu, który przyciąga turystów z całego świata. Polega on na tym, że zachodzące Słońce idealnie pokrywa się z siatką ulic na Manhattanie.
Dzięki temu malowniczy zachód Słońca można obserwować w niewielkiej szczelinie między drapaczami chmur. Mieszkańcy i turyści najliczniej zgromadzili się na 34 i 42 ulicy, gdzie Słońce podczas tego zjawiska rozświetla ciepłym, pomarańczowo-żółtym światłem, zakamarki między drapaczami Empire State Building i Chrysler Building.
Popularyzatorzy imprezy "Manhattanhenge" zachęcają turystów do ustawienia się jak najdalej we wschodniej części Manhattanu, wówczas na tle zachodzącego Słońca można dostrzec New Jersey.
Kolejny spektakl już 12 lipca, jako, że Słońce znajdować się będzie w tym samym miejscu, co obecnie. Równie spektakularny zachód Słońca szykuje się jeszcze 22 września, i widoczny będzie z ulic w układzie wschód-zachód.
Podobne zjawiska są widoczne również w innych metropoliach pełnych drapaczy chmur, m.in. w Chicago i kanadyjskim Toronto. W tym pierwszym mieście można je podziwiać corocznie 25 września.
Nazwa zjawiska wywodzi się od słynnego miejsca kultu Stonehenge w Anglii, w którym również podczas równonocy lub przesileń można ujrzeć charakterystyczne położenie Słońca względem kamiennych monolitów.