Masowe wymieranie groźne także dla nas

Coraz większa grupa naukowców zwraca uwagę na to, że obecnie trwa już kolejne, szóste wielkie wymieranie, a grupa badaczy z organizacji Bioversity International wskazuje, że jest to problem nie tylko dla samych gatunków bezpośrednio zagrożonych wymarciem, lecz także dla człowieka.

Zdaniem autorów raportu, całe źródło naszego pożywienia jest zbyt wąskie - opiera się ono w zasadzie na 12 różnych roślinach i pięciu gatunkach zwierząt, co może skończyć się tragicznie w obliczu postępujących zmian klimatu czy choćby potencjalnych chorób, które tych roślin i zwierząt mogą dotknąć (skutki tego zbyt dobrze poznali Irlandczycy podczas wielkiego głodu w XIX wieku, gdy pewien pierwotniak zaatakował uprawy ziemniaka w całej Europie).

Według nich, ma to już dziś negatywne skutki dla naszego zdrowia - mało zróżnicowana dieta prowadzi z jednej strony, w społeczeństwach bogatych do plagi otyłości i związanych z tym chorób, a z drugiej, w krajach biednych - do niedożywienia i całego szeregu związanych z tym problemów.

Co w takim razie powinniśmy robić? Rozwiązaniem mogą tu być mniej znane gatunki roślin, które potrafią być bardzo pożywne i łatwe w uprawie na całym świecie, a znane są tylko w niektórych zakątkach globu. Rośliny te mogą nie tylko być zamiennikiem znanych już upraw, ale także pomagać im - wcześniej dowiedziono już bowiem, że uprawa w monokulturach nie jest wcale wydajna i zdrowa, a dużo lepsze efekty można uzyskać "mieszając" różne gatunki, dzięki czemu można też uniknąć stosowania ton chemikaliów.

Organizacja stojąca za raportem ma zamiar współpracować z korporacjami jak i z rządami, aby wprowadzić na nasze stoły więcej różnorodności, abyśmy i my nie skończyli jako gatunek zagrożony wymarciem.

Źródło: , Zdj.: CC0