Medyczna marihuana zalegalizowana w Polsce

Polski rząd poszedł w końcu w ślady innych krajów i ostatecznie zalegalizował medyczną marihuanę, dzięki temu obywatele Polski, borykający się z chorobami neurologicznymi i onkologicznymi, otrzymają potężny oręż w walce ze swoimi przypadłościami ku lepszej jakości życia.

Za ustawą opowiedziało się 440 posłów, dwoje było przeciw, a mianowicie byli to: Beata Kempa i Zbigniew Ziobro z PiS. Od głosu wstrzymał się tylko Marek Sawicki z PSL.

Chociaż ustawa przewiduje swobodny dostęp osób chorych do medycznej odmiany marihuany, to jednak pacjenci i ich rodziny nie będą mogli uprawiać konopi i sporządzać z niej przetworów na potrzeby terapii.

Preparaty na receptę, powstałe z konopi, będą nadzorowane od początku do końca przez lekarzy. Surowce do powstania leków będą sprowadzane z zagranicy, a dokładnie z Izraela.

Platforma Obywatelska i Piotr Liroy-Marzec zapowiedzieli już złożenie poprawek podczas prac w Senacie. Chcą, aby kontrolowane uprawy były prowadzone również w Polsce, ze względu na uniezależnienie się od importu z zagranicy oraz możliwości dodatkowych wpływów do budżetu państwa.

Wiele osób zgłaszało obawy, że ta marihuana wycieknie i stanie rekreacyjną. Jako że jest to dopiero pierwsza taka ustawa, rząd najpierw przyjrzy się, jak wprowadzane są w życie aktualne elementy ustawy, a następnie, prawdopodobnie, postulaty PO i posła Liroya-Marca zostaną przyjęte i konopie indyjskie do celów medycznych będą mogły być uprawiane również przez ośrodki i instytuty naukowe w Polsce.

Źródło: PAP/Sejm RP / Fot. Pixabay