Metropolie przyszłości jak krwiobieg

Czy metropolie przyszłości będą wyglądały jak układ krwionośny, gdzie superszybkimi tunelami, jak żyłami czy tętnicami będziemy przemieszczać się w pojazdach niczym krwinki, zmierzając do określonego punktu, aby zasilić system jakim jest ciało lub w tym wypadku życie cywilizacji?

Czy metropolie przyszłości będą wyglądały jak układ krwionośny, gdzie superszybkimi tunelami, jak żyłami czy tętnicami będziemy przemieszczać się w pojazdach niczym krwinki, zmierzając do określonego punktu, aby zasilić system jakim jest ciało lub w tym wypadku życie cywilizacji?

Czy metropolie przyszłości będą wyglądały jak układ krwionośny, gdzie superszybkimi tunelami, jak żyłami czy tętnicami będziemy przemieszczać się w pojazdach niczym krwinki, zmierzając do określonego punktu, aby zasilić system jakim jest ciało lub w tym wypadku życie cywilizacji?

Pewnie tak, bo przecież wszystko się powtarza, jak kręcące się huragany na morzach świata i galaktyki w bezkresnej przestrzeni Wszechświata. Zobaczcie jak mógłby wyglądać Nowy Jork, gdyby taką życiodajną sieć zbudować.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy