Mięso z probówki pojawi się w sklepach jeszcze w tym roku!

Mięso z laboratorium przyciąga wielkich inwestorów. Wśród nich znajdują się takie osobistości jak Bill Gates, Richard Branson czy Jeff Bezos. Chociaż wszystkim może wydawać się, że syntetyczne mięso trafi do sklepów dopiero za kilkanaście lat, okazuje się, że ten moment nadejdzie jeszcze w tym roku.

Przynajmniej tak zapowiadają specjaliści z firmy JUST, która od kilku lat pracuje nad produkcją mięsa z probówki, które nie ma nic wspólnego ze zwierzętami. Jeszcze szybciej sztuczne mięso znajdziemy np. w burgerach, które będą oferowane w amerykańskich czy japońskich restauracjach, gdzie zainteresowane tego typu ekologicznymi produktami jest obecnie największe.

W badania i kampanie promocyjne mięsa in vitro włączył się niedawno spożywczy gigant Cargill (który, gdyby był notowany na giełdzie, znajdowałby się na 15. miejscu listy TOP 500), oraz Tyson Foods, drugi największy na świecie przetwórca mięsa.

Również organizacje walczące o prawa zwierząt, takie jak np. PETA, chętnie widziałyby takie "humanitarne" przygotowane produkty w masowej sprzedaży, a to ze względu na ograniczenie zjawiska trzymanych w tragicznych warunkach zwierząt hodowlanych.

Podobnego zdania są również ekolodzy. Według nich, sztuczne mięso, w porównaniu do dotychczasowej masowej hodowli zwierząt, to o 45 procent mniej zużycia energii, o 96 procent mniej emisji gazów cieplarnianych i aż 99 procent zapotrzebowania na tereny hodowlane.

Rezygnacja ze spożywania wszystkich rodzajów mięs odeszłaby w niepamięć, a co najważniejsze, można byłoby wykarmić setki milionów głodujących i ostatecznie zlikwidować problemu głodu na naszej planecie, do czego dąży ONZ.

Według specjalistów z JUST, masowa produkcja i szeroka dostępność mięsa z laboratorium nastąpi ok. roku 2021. Tymczasem obejrzyjcie powyższy materiał filmowy, który ukazuje kulisy prac laboratoryjnych, produkcji i wykorzystania mięsa in vitro w różnych potrawach.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Memphis Meat