Mistrz świata przegrał z delfinami

Filippo Magnini to postać, której bez wątpienia nie trzeba przedstawiać fanom pływania. Multimedalista Mistrzostw Świata i Europy to istny kolekcjoner krążków. Mając na swoim koncie 30 różnych medali zdobytych w swojej karierze nieraz udowadniał, iż nie ma sobie równych. Aż do teraz...

Filippo Magnini to postać, której bez wątpienia nie trzeba przedstawiać fanom pływania. Multimedalista Mistrzostw Świata i Europy to istny kolekcjoner krążków. Mając na swoim koncie 30 różnych medali zdobytych w swojej karierze nieraz udowadniał, iż nie ma sobie równych. Aż do teraz...

Filippo Magnini to postać, której bez wątpienia nie trzeba przedstawiać fanom pływania. Multimedalista Mistrzostw Świata i Europy to istny kolekcjoner krążków. Mając na swoim koncie 30 różnych medali zdobytych w swojej karierze nieraz udowadniał, iż nie ma sobie równych. Aż do teraz...

Przebywający niedawno we włoskiej miejscowości o nazwie Torvaianica (około 50 km na południe od Rzymu) specjalista od pływania style dowolnym zdecydował się na znalezienie przeciwnika godnego jego umiejętności. I tak oto 29-letni kapitan pływackiej drużyny Włoch wylądował w miejscowym basenie, gdzie spróbował swoich sił z... dwoma delfinami o nazwie King i Leah. O tym jak skończyła się ta rywalizacja możecie się przekonać z filmiku utworzonego przez jedną z osób obserwujących ten niezwykły pojedynek.

Reklama

Magnini to dwukrotny (2005, 2007) mistrz świata stylem dowolnym na dystansie 50 metrów.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama