MMA z nieco innej strony

Zapewne mało kto z was kojarzy takie małe - aczkolwiek ambitne - studio jak 505 Games. Amerykański producent to jedna z tych firm, które naprawdę trudno podpiąć pod jeden konkretny gatunek gier. Być może właśnie dlatego to właśnie tam powstaje taki tytuł jak Supremacy MMA.

Zapewne mało kto z was kojarzy takie małe - aczkolwiek ambitne - studio jak 505 Games. Amerykański producent to jedna z tych firm, które naprawdę trudno podpiąć pod jeden konkretny gatunek gier. Być może właśnie dlatego to właśnie tam powstaje taki tytuł jak Supremacy MMA.

Wbrew pozorom nowa gra od 505 Games nie będzie wiernym symulatorem Mieszanych Sztuk Walki. Produkcja ma raczej mieć charakter bardziej humorystyczny, jak swego czasu seria Jam od EA, która nawiązywała do ich marki NBA. Na szczęście w Supremacy MMA trochę tego MMA faktycznie będzie. Jak dużo? Odpowiedź na to pytanie poznamy dopiero 23 września, kiedy to gra trafi na europejskie półki sklepowe.

Czy warto czekać? Moim zdaniem tak, zwłaszcza, że tytułów traktujących o tej dyscyplinie jest jak na lekarstwo. A że twórcy wolą bardziej luźne podejście do tematu - to niekoniecznie źle. Zresztą wystarczy spojrzeć na bonusy dla graczy, którzy zdecydują się wcześniej zamówić nowy produkt od 505 Games. Jednym z nich jest chociażby ring w... klubie ze striptizem! Warto? Warto!

Gra docelowo zmierza na konsole Xbox 360 oraz PlayStation 3.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas