Moralnością można sterować przez oczy

Amerykańscy psychologowie przeprowadzili ostatnio niezwykle ciekawe badania, w których zadali sobie pytanie - czy to, w którym kierunku spoglądamy ma związek z podejmowanymi przez nas moralnymi wyborami? Okazuje się, że ma, a co więcej - można tymi wyborami sterować nakierowując odpowiednio nasz wzrok.

Amerykańscy psychologowie przeprowadzili ostatnio niezwykle ciekawe badania, w których zadali sobie pytanie - czy to, w którym kierunku spoglądamy ma związek z podejmowanymi przez nas moralnymi wyborami? Okazuje się, że ma, a co więcej - można tymi wyborami sterować nakierowując odpowiednio nasz wzrok.

Wcześniej już dowiedziono, że gdy stoimy przed jakimś wyborem to dłużej patrzymy na rzecz, którą finalnie wybierzemy i okazało się, że podobnie jest w przypadku wyborów moralnych. Na grupie studentów przeprowadzono eksperyment, w którym przedstawiano im pewne sentencje (na przykład "morderstwo jest..."), a następnie na ekranie pokazywano możliwe opcje - po lewej stronie "czasem uzasadnione", a po prawej "nigdy nieuzasadnione". Śledzono w tym czasie ich wzrok i zmuszano ich do wybrania jednej opcji gdy przynajmniej przez 750 milisekund przyglądali się oni jednej z nich i 250 milisekund drugiej.

I okazało się, że w 60% przypadków studenci częściej patrzyli na opcję, którą później wybierali.

Przeprowadzono zatem drugi eksperyment, w którym naukowcy poszli o krok dalej - chcieli sprawdzić czy da się w ten sposób wymusić częstszy wybór jednej z opcji. Śledzili oni wzrok studentów i gdy ci dłużej patrzyli na sugerowaną opcję wtedy nakazywali im dokonać wyboru. I w niemal 60% przypadków sztuka ta im się udawała - studenci wybierali właśnie tę opcję, którą im podsuwano.

A zatem wiedząc gdzie ludzie patrzą można w pewien sposób wpłynąć na ich wybory, tym samym potwierdza się, że kierunek, w którym spoglądamy odzwierciedla w jakiś sposób procesy decyzyjne podejmowane w naszym mózgu.

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas