Mourinho zastąpi Fergusona?

Real Madryt potwierdził swoją wyższość we wczorajszym spotkaniu Ligi Mistrzów i po raz kolejny pokonał Tottenham Londyn. Jose Mourinho pewnie więc zmierza po kolejne trofeum najbardziej elitarnych rozgrywek klubowych w Europie. Jednak myśli Portugalczyka już wybiegają znacznie dalej w przyszłość...

Real Madryt potwierdził swoją wyższość we wczorajszym spotkaniu Ligi Mistrzów i po raz kolejny pokonał Tottenham Londyn. Jose Mourinho pewnie więc zmierza po kolejne trofeum najbardziej elitarnych rozgrywek klubowych w Europie. Jednak myśli Portugalczyka już wybiegają znacznie dalej w przyszłość...

Real Madryt potwierdził swoją wyższość we wczorajszym spotkaniu Ligi Mistrzów i po raz kolejny pokonał Tottenham Londyn. Jose Mourinho pewnie więc zmierza po kolejne trofeum najbardziej elitarnych rozgrywek klubowych w Europie. Jednak myśli Portugalczyka już wybiegają znacznie dalej w przyszłość...

"Królewscy" awansowali do półfinału Ligi Mistrzów i będą musieli zmierzyć się ze swoim największym rywalem - FC Barceloną. Sam Mourinho jednak coraz częściej myśli o następnym sezonie, w którym najchętniej wróciłby na Wyspy.

Portugalczyk nigdy nie ukrywał, że jego największym marzeniem byłaby praca w Manchesterze United, a w obliczu powoli udającego się na emeryturę Sir Alexa Fergusona, to marzenie wkrótce będzie miało szansę się ziścić.

Reklama

Co prawda kontrakt Jose z Realem wiąże go jeszcze na kilka lat ze stadionem Santiago Bernabeu, jednak gdyby zdobywca dwóch tytułów Ligi Mistrzów zdecydowałby się odejść, to klub na pewno znalazłby jakieś rozwiązanie w tej kwestii.

Na Old Trafford również by się ucieszono, gdyby to właśnie "The Chosen One" mógł przejąć schedę po Szkocie i to nie tylko ze względu na jego wspaniałą renomę. W końcu sam Ferguson przez wiele lat miał za asystenta innego Portugalczyka - Carlosa Queiroza.

Jednak to czy marzenie Mourinho faktycznie się spełni będzie ściśle uzależnione od jego kolejnych poczynań w tym sezonie. Jeśliby bowiem udało mu się przejść zespół "Blaugrany", to niewykluczone, że w wielkim finale Champions League spotkałby się właśnie z Manchesterem United.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy