Na krawędzi

Toronto ma nową atrakcję turystyczną i wygląda na to, że skorzystają z niej tylko osoby szukające dodatkowych emocji i takie, których nie przeraża myśl o możliwości upadku z wysokości 325 metrów.

Toronto ma nową atrakcję turystyczną i wygląda na to, że skorzystają z niej tylko osoby szukające dodatkowych emocji i takie, których nie przeraża myśl o możliwości upadku z wysokości 325 metrów.

Toronto ma nową atrakcję turystyczną i wygląda na to, że skorzystają z niej tylko osoby szukające dodatkowych emocji i takie, których nie przeraża myśl o możliwości upadku z wysokości 325 metrów.

Za 175 dolarów można kupić bilet na CN Tower w Toronto i urządzić sobie przechadzkę po dachu tej ogromnej budowli. Nie ma tam poręczy, ale za to są specjalne uprzęże, umożliwiające wychylenie się poza krawędź dachu w celu podziwiania panoramy miasta oraz tego co pod nogami „zwiedzających”. Jak dla mnie istne szaleństwo! Wolę jednak bezpieczną wysokość pierwszego piętra, na której aktualnie się znajduję :)

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy