Na takie zdjęcia Plutona wszyscy czekaliśmy

Zgodnie z zapewnieniami naukowców z NASA, co tydzień w nasze ręce powinny wpadać nowe zdjęcia jeszcze skrywającego przed nami wiele tajemnic Plutona. Agencja opublikowała kolejne fotki wykonane przez sondę New Horizons w wysokiej rozdzielczości, które powstały 14 lipca bieżącego roku...

Zgodnie z zapewnieniami naukowców z NASA, co tydzień w nasze ręce powinny wpadać nowe zdjęcia jeszcze skrywającego przed nami wiele tajemnic Plutona. Agencja opublikowała kolejne fotki wykonane przez sondę New Horizons w wysokiej rozdzielczości, które powstały 14 lipca bieżącego roku.

Jedno ze zdjęć udostępniono w kolorze i przedstawia całą planetę karłowatą, natomiast na drugim możemy zobaczyć rejon terminatora, czyli miejsce między oświetloną i nieoświetloną przez promienie słoneczne powierzchni Plutona.

Na trzecim rozciągają centralne obszary Równiny Sputnika (w kształcie serca), gdzie wyłania się niewielkie wzgórze przykryte lodem. Wokół niego roztacza się płaskowyż z materiałem przypominającym do złudzenia wydmy. Cały obszar poprzecinany jest "ścieżkami". Naukowcy porównują fakturę powierzchni tego odległego obiektu do kory drzewa czy smoczych łusek.

Również zachodnia część tego obszaru jest niezwykle ciekawa, ponieważ obfituje w pasma górskie oraz głębokie kratery uderzeniowe. Między nimi widoczne są szczeliny, być może wskazujące na trwającą wciąż aktywność geologiczną. Powierzchnia Plutona, który jest 5 razy mniejszy od Ziemi pod względem średnicy równikowej, jest fascynująca. Naukowcy latami będą wyjaśniać zachodzące tam procesy, z których wiele przypomina te znane nam z Ziemi.

Niewątpliwie jest to najbardziej fascynująca planeta, jaką do tej pory ludzkość mogła zobaczyć z tak bliska. Oglądając zdjęcia, możemy poczuć się jakbyśmy naprawdę tam byli, i na własne oczy widzieli jego niezwykłą powierzchnię oraz odczuwali wszystko to, co tam się dzieje.

W kolejnych tygodniach na Ziemię powinny docierać kolejne zdjęcia, które będziemy mogli ujrzeć w naprawdę ogromnych rozdzielczościach i detalach.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas