Nadjeżdża Carmageddon na next geny

Starsi gracze nie mogą nie pamiętać serii Carmageddon, która odmieniła na zawsze oblicze gier wyścigowych przesuwając także granicę ich brutalności, hen daleko. A teraz z kontrowersyjnym tytułem będzie mogło zapoznać się młode pokolenie, bo Stainless Games zapowiedziało kolejną część na PS4 i Xboxa One.

Starsi gracze nie mogą nie pamiętać serii Carmageddon, która odmieniła na zawsze oblicze gier wyścigowych przesuwając także granicę ich brutalności, hen daleko. A teraz z kontrowersyjnym tytułem będzie mogło zapoznać się młode pokolenie, bo Stainless Games zapowiedziało kolejną część na PS4 i Xboxa One.

Starsi gracze nie mogą nie pamiętać serii Carmageddon, która odmieniła na zawsze oblicze gier wyścigowych przesuwając także granicę ich brutalności, hen daleko. A teraz z kontrowersyjnym tytułem będzie mogło zapoznać się młode pokolenie, bo Stainless Games zapowiedziało kolejną część na PS4 i Xboxa One.

Gra na konsolach oferować ma 30 różnych, na pewno bardzo pokręconych samochodów, 90 różnych, na pewno nie mniej szalonych power-upów oraz 10 otwartych tras, po których można będzie rozjeżdżać przechodniów i rozbijać w pył wrogów.

Reklama

Na razie dokładna data premiery Carmageddon: Max Damage nie została ujawniona, ma ona jednak mieć miejsce jeszcze w tym roku. Trzymamy kciuki za to, żeby wyszło lepiej niż ostatnia próba ożywienia tej serii - Carmageddon: Reincarnation z 2015 roku.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy