Najczarniejszy materiał świata już w kosmosie

Vantablack, czyli najczarniejszy materiał na świecie, od kilku miesięcy testowany jest w kosmosie. Dzięki niemu bardzo czułe komponenty instalacji kosmicznych będą mniej podatne na groźne działanie promieni słonecznych. Specjalny materiał trafił w kosmos na pokładzie...

Vantablack, czyli najczarniejszy materiał na świecie, od kilku miesięcy testowany jest w kosmosie. Dzięki niemu bardzo czułe komponenty instalacji kosmicznych będą mniej podatne na groźne działanie promieni słonecznych. Specjalny materiał trafił w kosmos na pokładzie...

Vantablack, czyli najczarniejszy materiał na świecie, od kilku miesięcy testowany jest w kosmosie. Dzięki niemu bardzo czułe komponenty instalacji kosmicznych będą mniej podatne na groźne działanie promieni słonecznych.

Specjalny materiał trafił w kosmos na pokładzie satelity Kent Ridge 1, który został wyniesiony na orbitę po to, aby monitorować katastrofy naturalne i akcje ratunkowe na terenie Azji.

Mikrosatelita waży 78 kilogramów i wyposażony jest w hiper-spektralne systemy obrazowania oraz kamerę o wysokiej rozdzielczości.

Reklama

Jednak jego najważniejszą i najbardziej czułą częścią są trackery, czyli czujniki systemu nawigacyjnego, które określają pozycję satelity na podstawie układu gwiazd. Tak więc wnętrze satelity zostało pokryte farbą Vantablack pochłaniającą światło.

Jeśli testy przebiegną pomyślnie, i trackery przetrwają misję, to ten fakt będzie miał ogromne znaczenie podczas załogowych lotów na inne planety.

Według Berlin Space Technology, Vantablack jest 17 razy mniej refleksyjne niż super-czarna farba stosowana w Teleskopie Hubble’a, gdyż wynosi 0.2 procent dla szerokiego zakresu częstotliwości. Pokrycie dobrze współpracuje z polimerami i kompozytami.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy