Najniebezpieczniejsze kraje dla kierowców
Jak policzyli Amerykanie, w USA jest dziesięciokrotnie większe prawdopodobieństwo śmierci na raka lub zawał serca niż w wypadku samochodowym. Tak wynika z badań przeprowadzonych ostatnio przez University of Michigan Transportation Research Institute.
Jak policzyli Amerykanie, w USA jest dziesięciokrotnie większe prawdopodobieństwo śmierci na raka lub zawał serca niż w wypadku samochodowym. Tak wynika z badań przeprowadzonych ostatnio przez University of Michigan Transportation Research Institute.
Naukowcy używali danych WHO i na ich podstawie porównano częstotliwość śmierci w wypadkach samochodowych z przypadkami śmierci spowodowanymi zawałami serca, rakiem oraz chorobami naczyniowo-mózgowymi. Badania porównawcze objęły 193 państwa.
Średnia światowa to 18 zgonów na 100,000 ludzi. Najbezpieczniejszym państwem są Malediwy na Oceanie Indyjskim – 2/100k, a najniebezpieczniejszym Namibia – 45/100k. Natomiast w USA, gdzie przeprowadzono badania, wskaźnik jest na poziomie 14/100k.
Okazuje się, że Japonia i Europa są zdecydowanie bezpieczniejsze niż USA. W Wielkiej Brytanii, Japonii, Szwajcarii i Szwecji mamy 5 zgonów na 100,000 ludzi. Z kolei we Francji 7 a w Niemczech 6. nawet Kanada ma lepszy wskaźnik, bo tylko 8. Patrząc na wynik USA 14/100, można wysnuć wniosek, że ten kraj musi jeszcze popracować nad poprawą bezpieczeństwa na drodze.
Na poniższej ilustracji oznaczono – 25 najbezpieczniejszych państw (kolor zielony) i 25 najniebezpieczniejszych (kolor czerwony).
Najbardziej interesujące jest procentowe porównanie ilości śmierci w wypadkach samochodowych, a na rozmaite choroby dręczące naszą cywilizację. Pod tym względem najsłabiej wypadają Zjednoczone Emiraty Arabskie, gdzie 15,9% zgonów powodowanych jest przez wypadki samochodowe. Średnia światowa to 2,1%.