NASA chce wysłać drony na Czerwoną Planetę

Za chwilę drony zrobią niesamowitą furorę nie tylko na Ziemi, ale również na Marsie. Plany eksploracji tej planety przy pomocy tych małych urządzeń ma NASA. Otóż specjaliści z tej agencji uważają, że łaziki, choć bardzo efektowne badają powierzchnię Czerwonej Planety...

Za chwilę drony zrobią niesamowitą furorę nie tylko na Ziemi, ale również na Marsie. Plany eksploracji tej planety przy pomocy tych małych urządzeń ma NASA. Otóż specjaliści z tej agencji uważają, że łaziki, choć bardzo efektowne badają powierzchnię Czerwonej Planety, nigdy nie będą w stanie przeczesać takich połaci gruntu, jak unoszące się nad ziemią drony.

Jakby tego było mało, łaziki są bardzo duże i ciężkie, a w ramach jednej misji może polecieć na Marsa zaledwie jedna maszyna. Natomiast małe VTOL-e mogłyby zostać przetransportowane w ilości dziesiątek, jak nie setek sztuk. Słabsza grawitacja panująca na Marsie dodatkowo ułatwi ich eksploatację, ponieważ dzięki temu zużyją mniej energii i łatwiej będą się przemieszczały.

Taka duża flota dronów mogłaby zbadać niesamowicie rozległe przestrzenie Czerwonej Planety, tym samym dostarczając bardzo cennych informacji o przeszłości geologicznej, jak i atmosferycznej tego obiektu. Być może uda się w ten sposób szybciej "wypatrzeć" ślady jakichś prostych form życia.

Póki co, naukowcy chcą by drony uzupełniały misję łazików, więc w przyszłych misjach to VTOL-e będą dokonywały zwiadu, a łaziki standardowo zajmą się już brudną robotą, dokonując odwiertów i badając próbki.

Specjaliści z instytutu NASA Langley Research Center przygotowują prototyp drona pionowego startu i lądowania, w ramach projektu Mars Electric Reusable Flyer (MERF). Agencja oficjalnie nie zapowiedziała jeszcze, kiedy możemy spodziewać się ujrzenia tego wynalazku na Czerwonej Planecie, ale pewne jest, że nie będzie to zbyt odległa przyszłość.

Tymczasem zobaczcie, na powyższym filmie, jak będzie wyglądał ten ciekawy dronik na Marsie.

Źródło: NASA / Fot. NASA

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas