NASA również zwiastuje powrót sterowców

Nie tylko Lockheed Martin przewiduje wielki powrót sterowców. Również amerykańska agencja kosmiczna NASA pragnie, aby sterowce zastąpiły całkowicie statki, pociągi i tiry już w niedalekiej przyszłości. Niedługo więc może marzenie wszystkich fanów steampunku się ziści i nad nasze głowy powrócą majestatyczne Zeppeliny.

Nie tylko Lockheed Martin przewiduje wielki powrót sterowców. Również amerykańska agencja kosmiczna NASA pragnie, aby sterowce zastąpiły całkowicie statki, pociągi i tiry już w niedalekiej przyszłości. Niedługo więc może marzenie wszystkich fanów steampunku się ziści i nad nasze głowy powrócą majestatyczne Zeppeliny.

Nie tylko . Również amerykańska agencja kosmiczna NASA pragnie, aby sterowce zastąpiły całkowicie statki, pociągi i tiry już w niedalekiej przyszłości. Niedługo więc może marzenie wszystkich fanów steampunku się ziści i nad nasze głowy powrócą majestatyczne Zeppeliny.

Aby to było możliwe NASA pracuje nad nową generacją powietrznego statku tego typu, którego pierwszy prototyp ma odbyć swój dziewiczy lot już w przyszłym roku. Do końca dekady naukowcy chcą opracować takie modele, które będą zdolne do przenoszenia setek ton ładunku naraz.

Reklama

To wszystko 70 lat po katastrofie Hindenburga - która przyniosła szybki koniec ery sterowców. Nowa generacja sterowców ma być jednak w pełni bezpieczna i zarazem dużo szybsza i zwrotniejsza - dzięki technologiom i materiałom odkrytym podczas naszych lotów w kosmos i na orbitę okołoziemską.

Cały plan został wymyślony z bardzo prostego powodu - sterowce byłyby dużo tańszą metodą transportu niż obecnie stosowane statki czy pociągi. Projekt jest także wspierany przez amerykański Departament Obrony, który widzi w latających machinach swoją szansę na tańszą logistykę pola bitwy.

Prototyp budowany jest przez kalifornijską firmę Aeros, która ma spore doświadczenie w budowaniu tego typu statków powietrznych. Firma ta wynalazła oryginalny system pozwalający na regulowanie lotności sterowców bez konieczności zrzucania i podnoszenia balastu.

Zamiast zabierania na pokład worków z piaskiem, prototypowy Aeros Pelican będzie posiadał zbiorniki ze skompresowanym helem, który będzie uwalniany do specjalnych pęcherzy wewnątrz sterowca według potrzeb - przy wznoszeniu, a wypuszczany z powrotem na zewnątrz - przy opadaniu.

Zmianie ulegnie także sama konstrukcja - która będzie różniła się od znanego "cygara". Tym razem będzie ono spłaszczone - w celu zwiększenia aerodynamiki pojazdu. Również materiały wykorzystane do konstrukcji znacznie się różniły od tych używanych dawniej. Bo teraz to właśnie sztywna i lekka konstrukcja kadłuba z włókna węglowego ma umożliwić zabieranie wielkiego ładunku z ziemi.

Jeszcze w latach 30. XX wieku sterowce były bardzo modnym środkiem transportu. Były one jednak przy tym bardzo niebezpieczne. A to ze względu na wrażliwą powłokę oraz wypełnienie silnie palnym wodorem. Statek taki mógł bezpiecznie latać praktycznie tylko przy idealnych warunkach pogodowych.

Najsłynniejsza była katastrofa pasażerskiego giganta nazwanego Hindenburg.

Obecnie sterowce są dużo bezpieczniejsze i są używane - jednak nie do masowego transportu - zarówno jeśli chodzi o ludzi jak i towary.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy