NASA testuje turbopompę z drukarki 3D

NASA chce aby możliwe było tworzenie całych pojazdów kosmicznych w drukarkach 3D, co mogłoby nam znacznie ułatwić i obniżyć koszt podboju kosmosu - wszystkie element mogłyby być drukowane na orbicie czy w księżycowej bazie. A ostatnio zbliżyła się ona do tego celu drukując turbopompę.

NASA chce aby możliwe było tworzenie całych pojazdów kosmicznych w drukarkach 3D, co mogłoby nam znacznie ułatwić i obniżyć koszt podboju kosmosu - wszystkie element mogłyby być drukowane na orbicie czy w księżycowej bazie. A ostatnio zbliżyła się ona do tego celu drukując turbopompę.

NASA chce aby możliwe było tworzenie całych pojazdów kosmicznych w drukarkach 3D, co mogłoby nam znacznie ułatwić i obniżyć koszt podboju kosmosu - wszystkie element mogłyby być drukowane na orbicie czy w księżycowej bazie. A ostatnio zbliżyła się ona do tego celu drukując turbopompę.

Turbopompa ta przy 90 tysiącach obrotów na minutę generuje moc 2 tysięcy koni mechanicznych i jest w stanie w ciągu 60 sekund przepompować 4.5 tysiąca litrów płynu. Testy jednak dotyczyły nie tylko mechaniki - pompę testowano także pod kątem wytrzymałości na skrajne temperatury - od -240 do 3300 stopni Celsjusza.

Reklama

Pompa z drukarki 3D będzie nie tylko prostsza i tańsza w produkcji - posiada ona o 45% mniej części od turbopompy wykonanej tradycyjnymi metodami, a do tego jej konstrukcja zajmuje dwukrotnie mniej czasu.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy