NASA zamyka atomowy ośrodek Plum Brook

Zimna wojna jest już dawno zamkniętym rozdziałem w historii świata. Jednak dopiero teraz zamykane jest bardzo ważne laboratorium - ośrodek atomowy Plum Brook - gdzie miały powstawać rakiety i samoloty z napędem jądrowym. Zapraszamy na wycieczkę po tym obiekcie.

Zimna wojna jest już dawno zamkniętym rozdziałem w historii świata. Jednak dopiero teraz zamykane jest bardzo ważne laboratorium - ośrodek atomowy Plum Brook - gdzie miały powstawać rakiety i samoloty z napędem jądrowym. Zapraszamy na wycieczkę po tym obiekcie.

Zimna wojna jest już dawno zamkniętym rozdziałem w historii świata. Jednak dopiero teraz zamykane jest bardzo ważne laboratorium - ośrodek atomowy Plum Brook - gdzie miały powstawać rakiety i samoloty z napędem jądrowym. Zapraszamy na wycieczkę po tym obiekcie.

Ośrodek mieszczący się w Sandusy, w stanie Ohio został otwarty w 1961 roku. Jednak już 12 lat później ta zajmująca prawie 11 hektarów instalacja została zamknięta, a jej definitywny koniec rozpoczął się w 1998 roku - 6 lat po podpisaniu przez USA i Rosję moratorium na wykonywanie próbnych wybuchów jądrowych - co miało być podstawą badań w Plum Brook.

Reklama

Jednym z ciekawszych opracowywanych tam projektów był NERVA - będący skrótem od czegoś co z angielskiego można przetłumaczyć jako silnik atomowy dla pojazdów rakietowych. W 1968 roku gotowy był jego prototyp, który mógł polecieć w kosmos - wynosząc tam ładunek 2-3-krotnie bardziej wydajnie niż rakiety chemiczne. Niestety z powodu zamknięcia ośrodka projekt ten został porzucony.

Najbardziej interesującym obiektem całego ośrodka był z pewnością reaktor, który został stworzony nie z myślą o generowaniu energii, lecz bombardowaniu neutronami różnych obiektów. Miało to na celu sprawdzenie, które materiały nadają się lepiej, a które gorzej na części atomowych silników. 30-metrowy reaktor w większości znajdował się pod ziemią, na powierzchnię wystawał sam jego czubek.

Jego rozbiórka była gigantycznym przedsięwzięciem z kilku względów. Po pierwsze reaktory w czasach Zimnej Wojny nie były budowane z myślą o tym, że kiedyś trzeba je będzie rozebrać. Dlatego samo przebicie się przez warstwy stali, betonu i azbestu było nie lada wyzwaniem. A dodajmy do tego skażone radiacją elementy i otrzymujemy koszt 253 milionów dolarów. Dlatego rozbiórkę udało się zakończyć dopiero w tym roku.

Ciekawym dodatkiem do reaktora było także powstałe w 1963 roku laboratorium, które składało się z 7 pokoi o grubych ścianach, gdzie naukowcy mogli analizować wyniki eksperymentów z reaktora. Mogli oni to robić zupełnie bezpiecznie - próbki znajdowały się za oknem wypełnionym olejem mineralnym, a próbki były obsługiwane za pomocą mechanicznych ramion.

Koniec ośrodka oznacza już zupełny koniec pewnej ery - ery atomu.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy