Naukowcom udało się namierzyć Banksy'ego

Graficiarz Banksy, którego bardzo trafne, satyryczne dzieła sprzedają się za setki tysięcy dolarów, od lat pozostaje nieuchwytny i nie ustają spekulacje co do jego prawdziwej tożsamości. Zagadkę tę próbowali ostatnio rozwiązać brytyjscy naukowcy używając do tego najnowszych technik kryminalistycznych. I twierdzą, że udało im się.

Graficiarz Banksy, którego bardzo trafne, satyryczne dzieła sprzedają się za setki tysięcy dolarów, od lat pozostaje nieuchwytny i nie ustają spekulacje co do jego prawdziwej tożsamości. Zagadkę tę próbowali ostatnio rozwiązać brytyjscy naukowcy używając do tego najnowszych technik kryminalistycznych. I twierdzą, że udało im się.

Badacze z londyńskiego Queen Mary University użyli technik profilowania kryminalistycznego, które na co dzień wykorzystywane są do namierzania morderców czy terrorystów. Pod lupę wzięli oni miejsca, w których Banksy ma początku twórczości umieszczał swoje dzieła i udało im się uzyskać wynik niemal jednoznacznie wskazujący na osobę Robina Gunninghama - artystę tworzącego praktycznie w tym samym czasie i miejscu, gdzie tworzył Banksy.

Wynik ten nikogo za bardzo nie zdziwił, bo właśnie Gunningham był wielokrotnie wcześniej łączony z postacią Banksy'ego - parę lat temu to on był głównym "podejrzanym", ale nie znaleziono na to żadnych twardych dowodów.

Obecnie również nie należy uznawać uzyskanego wyniku za stuprocentowo pewne potwierdzenie, ale po prostu zbyt wiele elementów układanki do siebie zaczyna pasować.

Celem samego badania wcale nie było odkrycie prawdziwej tożsamości Banksy'ego lecz sprawdzenie hipotezy, zgodnie z którą lokacja drobnych przewinień z przeszłości (na przykład właśnie graffiti) może być używana do wskazywania potencjalnych terrorystów jeszcze zanim ci dokonają jakiegokolwiek ataku.

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas