Naukowcy wyhodowali "pozaziemskie" szparagi

Wygląda na to, że po tym jak w ostatnich 20 latach udało nam się zdobyć orbitę okołoziemską nadszedł w końcu czas na dalsze podróże kosmiczne - być może także kolonizację innych planet. Musimy się jednak najpierw do tego przygotować - trzeba pomyśleć o zapewnieniu wszystkich potrzeb, a przede wszystkim jedzenia i tlenu.

Wygląda na to, że po tym jak w ostatnich 20 latach udało nam się zdobyć orbitę okołoziemską nadszedł w końcu czas na dalsze podróże kosmiczne - być może także kolonizację innych planet. Musimy się jednak najpierw do tego przygotować - trzeba pomyśleć o zapewnieniu wszystkich potrzeb, a przede wszystkim jedzenia i tlenu.

Wygląda na to, że po tym jak w ostatnich 20 latach udało nam się zdobyć orbitę okołoziemską nadszedł w końcu czas na dalsze podróże kosmiczne - być może także kolonizację innych planet. Musimy się jednak najpierw do tego przygotować - trzeba pomyśleć o zapewnieniu wszystkich potrzeb, a przede wszystkim jedzenia i tlenu. W tym celu naukowcy z Virginia Commonwealth University wyhodowali ostatnio pierwszego "pozaziemskiego" szparaga.

Owa pozaziemskość rośliny polega na tym, że zamiast zwykłej gleby użyto do jej hodowli materiału pochodzącego z meteorytów. Chodziło o to aby zbadać czy na takim właśnie podłożu da się uprawiać jadalne rośliny i jeśli tak, to czy będą one zdatne do spożycia.

Reklama

Podczas badań okazało się, że wszystko tak naprawdę zależy od użytego meteorytu. Te składające się z węglanów wydają się być najlepszymi do tego zadania - zawierają one sporo organicznego węgla, minerały, a często także wodę - choć równie dobre wyniki udało się naukowcom osiągnąć z meteorytami pochodzącymi z Marsa.

Udało się w nich wyhodować nie tylko szparaga, lecz także różne bakterie glebowe czy glony.

Jednocześnie na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej trwają eksperymenty, w których sprawdzone ma zostać jak rośliny poradzą sobie z rozwojem w mikrograwitacji, a do tego w warunkach beztlenowych.

Zdaniem autora badań - profesora Michaela Mautnera - musimy znaleźć po prostu właściwe rośliny, a w przyszłości kolonizacja obcych planet wyglądać będzie tak, że najpierw będziemy wysyłać na nie statki z bakteriami i nasionami/sadzonkami roślin aby tworzyć miniaturowe ekosystemy gotowe na przybycie ludzi.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy