Nie żyje fan SW, który widział Przebudzenie Mocy

Niedawno pisaliśmy o nietypowej prośbie 32-letniego Daniela Fleetwooda, który był chory na raka i koniecznie chciał przed śmiercią obejrzeć najnowszą część Gwiezdnych Wojen - Przebudzenie Mocy. Disney spełnił jego życzenie, ale niestety po paru dniach od pokazu mężczyzna zmarł.

Niedawno pisaliśmy o nietypowej prośbie 32-letniego Daniela Fleetwooda, który był chory na raka i koniecznie chciał przed śmiercią obejrzeć najnowszą część Gwiezdnych Wojen - Przebudzenie Mocy. Disney spełnił jego życzenie, ale niestety po paru dniach od pokazu mężczyzna zmarł.

Niedawno pisaliśmy o , który był chory na raka i koniecznie chciał przed śmiercią obejrzeć najnowszą część Gwiezdnych Wojen - Przebudzenie Mocy. Disney spełnił jego życzenie, ale niestety po paru dniach od pokazu mężczyzna zmarł.

Prośbę 32-latka wspierali między innymi aktorzy Mark Hamill i John Boyega, którzy pojawiają się w Przebudzeniu Mocy. Użyli oni na Twitterze hashtaga #ForceForDaniel, który podchwyciło więcej osób chcących pokazać swoje wsparcie dla prośby Fleetwooda, by Disney pozwolił mu obejrzeć przed śmiercią nowy film.

Reklama

Disney przychylił się do prośby i (zapewne po podpisaniu odpowiednich papierów, na mocy których Fleetwood nie mógł ujawnić żadnych szczegółów nowego filmu) chory mógł obejrzeć kolejną część Gwiezdnych Wojen.

Niestety parę dni po obejrzeniu filmu mężczyzna zmarł, mając 32 lata.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy