Niezwykłe odkrycie na Antarktydzie

Antarktyda jest najbardziej tajemniczym kontynentem na naszej planecie. Pod kilometrami śniegu i lodu czekają bowiem na odkrycie zagadki, o których nie śniło się nawet filozofom. Pomimo faktu, że na tym najbardziej niegościnnym dla człowieka obszarze Ziemi...

Antarktyda jest najbardziej tajemniczym kontynentem na naszej planecie. Pod kilometrami śniegu i lodu czekają bowiem na odkrycie zagadki, o których nie śniło się nawet filozofom. Pomimo faktu, że na tym najbardziej niegościnnym dla człowieka obszarze Ziemi...

Antarktyda jest najbardziej tajemniczym kontynentem na naszej planecie. Pod kilometrami śniegu i lodu czekają bowiem na odkrycie zagadki, o których nie śniło się nawet filozofom.

Pomimo faktu, że na tym najbardziej niegościnnym dla człowieka obszarze Ziemi, na co dzień stacjonuje wielu naukowców, którzy bezustannie prowadzą bardzo ciekawe badania, najlepsze do odkrycia dopiero przed nami.

Jakiś czas temu globalną sieć obiegła wiadomość o odkryciu kilku meteorytów (), a właśnie dowiadujemy się, że w ręce badaczy wpadły skamieliny morskich stworzeń i dinozaurów liczące sobie aż 71 milionów lat.

Reklama

Tego fascynującego odkrycia dokonał zespół naukowców z Uniwersytetu Queensland. Przez ostatnie miesiące prowadzili oni badania na Wyspie Jamesa Rossa.

Wykopaliska zaowocowały odkryciem szczątków gadów morskich takich jak: plezjozaury i mozazaury, które pochodzą z końcowego okresu panowania dinozaurów, czyli sprzed 71-67 milionów lat.

Skamieliny w tech chwili znajdują się w Chile, ale ostatecznie spoczną w Muzeum Historii Naturalnej Carnegie w Stanach Zjednoczonych, gdzie zostaną poddane dalszym badaniom.

Źródło: BBC / Fot. Uniwersytet Queensland

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy