Niezwykłe ujęcie pioruna uderzającego w morze

Clint Blevins, na plaży Daytona na Florydzie, dokonał niemal niemożliwego, sfilmował w zwolnionym tempie uderzenie pioruna w powierzchnię Oceanu Atlantyckiego. Nagranie dosłownie zapiera dech i w piękny sposób ukazuje potęgę wyładowań atmosferycznych...

Clint Blevins, na plaży Daytona na Florydzie, dokonał niemal niemożliwego, sfilmował w zwolnionym tempie uderzenie pioruna w powierzchnię Oceanu Atlantyckiego. Nagranie dosłownie zapiera dech i w piękny sposób ukazuje potęgę wyładowań atmosferycznych...

Clint Blevins, na plaży Daytona na Florydzie, dokonał niemal niemożliwego, sfilmował w zwolnionym tempie uderzenie pioruna w powierzchnię Oceanu Atlantyckiego. Nagranie dosłownie zapiera dech i w piękny sposób ukazuje potęgę wyładowań atmosferycznych.

Przy okazji takich zjawisk warto dodać, że najpotężniejsze pioruny mają średnicę zaledwie 10 centymetrów. Jednak rozbłysk światła towarzyszący ich uderzeniom jest tak wielki, że dla nas mają one średnicę kilkudziesięciu metrów.

Mieliście kiedyś okazję zobaczyć tak blisko uderzającą błyskawicę?

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy