Nowa, nieletalna broń US Army rozgrzeje do czerwoności z odległości kilometra

Nagle czujecie obiegającą Wasze ciało, niemożliwą do zniesienia falę ciepła, której źródła nie możecie ustalić - tak właśnie działa nowa, nieletalna broń ujawniona przez amerykańskie wojsko w tym tygodniu. Ma być ona używana do tłumienia zamieszek i zdaje się być cholernie skuteczna.

Nagle czujecie obiegającą Wasze ciało, niemożliwą do zniesienia falę ciepła, której źródła nie możecie ustalić - tak właśnie działa nowa, nieletalna broń ujawniona przez amerykańskie wojsko w tym tygodniu. Ma być ona używana do tłumienia zamieszek i zdaje się być cholernie skuteczna.

Pułkownik Tracy Taffola podczas demonstracji nowego urządzenia stwierdziła "nie zobaczysz jej, nie usłyszysz, nie wywąchasz, lecz poczujesz". I faktycznie, co odważniejsi dziennikarze, którzy poddali się dobrowolnie działaniu nowej broni opisują osiągany przez nie efekt jako ekstremalnie odstraszający - niemal od razu powoduje ona odruch ucieczki.

Tak działa strzelające falami elektromagnetycznymi działo Active Denial System, które pomimo tego, że jest bardzo silne i może się pochwalić dużym skutecznym zasięgiem (1 km) jest obecnie uważane za najbezpieczniejszą nieletalną broń. Strzela ono falami o częstotliwości 95 gigaherców i o długości 0.4 mm (fale w zwykłej mikrofalówce mają częstotliwość 1GHz). Dzięki temu jest ono w stanie penetrować tylko wierzchnią warstwę naszej skóry, lecz przy tym wywołuje ogromny, ciężki do zniesienia dyskomfort.

Testowane było ono na 11 tysiącach osób i podczas tych testów doszło tylko do dwóch urazów, które jednak okazały się niegroźne, a osoby poszkodowane wróciły do pełni zdrowia.

W ramach testów ADS trafił w 2010 roku także do Afganistanu, lecz nigdy nie został tam wykorzystany. Większe zastosowania może i z pewnością odnajdzie on w zastosowaniach cywilnych - przez policję przy rozpędzaniu tłumów czy służby bezpieczeństwa na lotniskach.

Źródła: ,

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas