Nowy materiał przyszłości

Nowy materiał przyszłości jest lekki, wytrzymały i przewodzi prąd. I nie chodzi tu wcale o grafen czy inny cud współczesnej techniki lecz... ścier drzewny - półprodukt do produkcji papieru powstały poprzez rozwłóknianie drewna, z którego można uzyskać nanokrystaliczną celulozę (NCC), dzięki czemu jest on także tani i w pełni ekologiczny.

Nowy materiał przyszłości jest lekki, wytrzymały i przewodzi prąd. I nie chodzi tu wcale o grafen czy inny cud współczesnej techniki lecz... ścier drzewny - półprodukt do produkcji papieru powstały poprzez rozwłóknianie drewna, z którego można uzyskać nanokrystaliczną celulozę (NCC), dzięki czemu jest on także tani i w pełni ekologiczny.

Nowy "materiał przyszłości" jest lekki, wytrzymały i przewodzi prąd. I nie chodzi tu wcale o grafen czy inny cud współczesnej techniki lecz... ścier drzewny - półprodukt do produkcji papieru powstały poprzez rozwłóknianie drewna, z którego można uzyskać nanokrystaliczną celulozę (NCC), dzięki czemu jest on także tani i w pełni ekologiczny.

Już teraz japońska firma Pioneer Electronics wykorzystuje NCC do produkcji giętkich ekranów, IBM wykorzystuje do produkcji elektroniki, a armia amerykańska do tworzenia lekkich kamizelek kuloodpornych i okularów taktycznych.

Reklama

A czemu tak nagle wszyscy rzucili się na ten materiał? Cóż - posiada on 8-krotnie wyższy od stali współczynnik wytrzymałości do wagi, jest tani, przezroczysty, biodegradowalny i poddaje się łatwo recyklingowi. Dlatego jest on nazywany naturalną (i tańszą) wersją węglowych nanorurek - które miały zrewolucjonizować przemysł.

Produkcja tego materiału rozpoczyna się od oczyszczonego drewna - z którego usuwane są związki takie jak lignina i hemiceluloza. Następnie mieli się je w papkę i hydrolizuje przy użyciu kwasów - aby usunąć wszystkie nieczystości. Następnie koncentruje się tę substancję - w wyniku czego powstaje gęsta pasta - którą można nałożyć na inne materiały jako laminat lub połączyć w gęste i twarde włókna.

Najlepsze w nim jest to, że występuje on na Ziemi tak powszechnie, iż nie musimy się martwić o dostawy. Nie trzeba do jego produkcji wykorzystywać nawet całych drzew - wystarczą trociny, gałęzie i inne odpady.

Z czasem NCC ma zastąpić całkowicie metalowe i plastikowe elementy używane w samochodach, elektronice etc. Co więcej - ludzkie ciało bez problemu radzi sobie z celulozą, dlatego może być on nawet stosowany do dostarczania leków.

W USA otworzono ostatnio pierwszą fabrykę NCC - a przemysł wokół tego materiału ma do 2020 roku być wart... 600 miliardów dolarów.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy