Nowy Matrix coraz pewniejszy

Od czasu premiery ostatniego filmu z trylogii Matrix minęło już prawie 15 lat, a ostatnio zaczęły się coraz częściej pojawiać plotki o wskrzeszeniu tej serii. I to w zasadzie dobre wieści, bo mówi się, na razie nieoficjalnie, że nowy Matrix nie będzie rebootem ani remakiem, więc spodziewać się możemy czegoś świeżego.

Od czasu premiery ostatniego filmu z trylogii Matrix minęło już prawie 15 lat, a ostatnio zaczęły się coraz częściej pojawiać plotki o wskrzeszeniu tej serii. I to w zasadzie dobre wieści, bo mówi się, na razie nieoficjalnie, że nowy Matrix nie będzie rebootem ani remakiem, więc spodziewać się możemy czegoś świeżego.

Od czasu premiery ostatniego filmu z trylogii Matrix minęło już prawie 15 lat, a ostatnio zaczęły się coraz częściej pojawiać plotki o wskrzeszeniu tej serii. I to w zasadzie dobre wieści, bo mówi się, na razie nieoficjalnie, że nowy Matrix nie będzie rebootem ani remakiem, więc spodziewać się możemy czegoś świeżego.

Informacje te pochodzą ze źródła, które ma być dość blisko całego zamieszania - jest to Zak Penn (X-Men: The Last Stand, The Incredible Hulk z 2008 roku), któremu ma rzekomo zostać powierzona rola scenarzysty nowego Matrixa.

Reklama

Penn na Twitterze skomentował ostatnie doniesienia mówiące o potencjalnym remake'u lub reboocie Matrixa mówiąc, że informacje te nie są do końca prawdziwe, bo oficjalnie słowo "remake" ani "reboot" nie padło. Później dodał on jeszcze, że chciałby zobaczyć więcej historii z uniwersum Matrixa, bo jest to świat tak bogaty, że wręcz sam generuje niesamowite opowieści.

Tutaj trzeba się z Pennem zgodzić. Po latach oryginalna trylogia (zwłaszcza pierwszy film) trzyma się dobrze i nie ma chyba sensu jej odświeżać dla młodych widzów - zamiast tego można pokazać im (i oczywiście widzom starszym też) coś zupełnie nowego.

Zdj.: Warner Bros.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy