Nowy pomysł na zieloną energię - solarne drogi

Scott i Julie Brusaw od lat pracują nad realizacją swojego pomysłu - dróg, które jednocześnie będą farmami słonecznymi. Teraz rozpoczęli oni kampanię zbiórki społecznościowej w internecie i zakończy się ona sukcesem to powstanie pierwsza solarna droga.

Scott i Julie Brusaw od lat pracują nad realizacją swojego pomysłu - dróg, które jednocześnie będą farmami słonecznymi. Teraz rozpoczęli oni kampanię zbiórki społecznościowej w internecie i zakończy się ona sukcesem to powstanie pierwsza solarna droga.

Scott i Julie Brusaw od lat pracują nad realizacją swojego pomysłu - dróg, które jednocześnie będą farmami słonecznymi. Teraz rozpoczęli oni kampanię zbiórki społecznościowej w internecie i zakończy się ona sukcesem to powstanie pierwsza solarna droga.

Sam pomysł nie jest głupi - drogi, chodniki i ścieżki rowerowe są dużymi, płaskimi powierzchniami idealnymi do zbierania energii ze Słońca, konieczne jest jednak przezwyciężenie paru problemów natury inżynieryjnej.

Największym jest to, że muszą one znosić znaczne obciążenia. Do tego muszą one być wytrzymałe na różnice temperatur w zimie i w lecie/nocą i dniem, a także muszą gwarantować dobrą przyczepność no i przede wszystkim nie mogą być zbyt drogie.

Reklama

Scott Brusaw - inżynier z 25-letnim doświadczeniem twierdzi, że stworzył rozwiązanie idealne. To panele w kształcie sześciokątów pokryte wzmocnionym szkłem o odpowiedniej, antypoślizgowej fakturze, które zdolne mają być do wytrzymania nacisku ponad 100 ton - a więc znacznie przekraczającego masę najcięższych samochodów.

A solarne drogi to nie tylko energia - każdy z paneli zawiera bowiem diody LED, które mogą służyć do oświetlania, a także elementy grzewcze, które w zimie mają powodować, że drogi będą całkowicie wolne od śniegu i lodu. Całość podłączona ma być do inteligentnego systemu, który automatycznie będzie powiadamiany jeśli którykolwiek z paneli zostanie uszkodzony lub gdy będzie dochodziło do próby jego kradzieży.

Milion dolarów potrzebny jest obecnie na dopracowanie projektu i wdrożenie go do produkcji - nie jest to mało, lecz trzeba przyznać - jest bardzo ambitny. Według wyliczeń twórców jeśli wszystkie autostrady w Stanach Zjednoczonych pokryte zostałyby takimi panelami to generowałyby one więcej energii niż obecnie zużywa się w tym kraju.

Jeśli uda się tę kwotę zebrać to produkcja słonecznych dróg rozpocząć ma się jeszcze w tym roku. Na razie nie wiadomo tylko jednej z najważniejszych rzeczy - ile finalnie droga taka ma kosztować.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy