Nowy sport rodem z Peru - pisarski wrestling

W Meksyku bardzo popularna jest odmiana wrestlingu (wiecie - połączenie zapasów z teatrem, przy czym więcej jest tego drugiego) zwana Lucha Libre, w której występują zamaskowani zawodnicy zwani luchadores. W Peru ostatnio powstała dość niezwykła odmiana tego sportu - biorą w niej udział lokalni, początkujący pisarze.

W Meksyku bardzo popularna jest odmiana wrestlingu (wiecie - połączenie zapasów z teatrem, przy czym więcej jest tego drugiego) zwana Lucha Libre, w której występują zamaskowani zawodnicy zwani luchadores. W Peru ostatnio powstała dość niezwykła odmiana tego sportu - biorą w niej udział lokalni, początkujący pisarze.

Literaci, podobnie do zapaśników, skrywają swe twarze pod maskami. Losują oni trzy słowa, a następnie dostają laptopa podłączonego do rzutnika wyświetlającego obraz na ścianie i pięć minut czasu aby stworzyć ciekawą historię (z użyciem wylosowanych słów). Przegrany traci swoją maskę, a zwycięzca przechodzi do kolejnej rundy, która odbywa się tydzień później. W wielkim finale zaś czeka kontrakt z jednym z wydawnictw.

Zdaniem organizatorów całość nie jest tylko zabawą dla młodych pisarzy. Ma to nieco głębszy sens, bo Peru nadal zmaga się z trudną przeszłością - rządami wojskowej junty, wojną cywilną i kompletnym krachem gospodarczym.

Co ciekawe - tożsamość zwycięzcy pozostanie nieznana do czasu aż jego książka zostanie wydana - dopiero podczas premiery odsłoni on swoją twarz ujawniając kim naprawdę jset.

Naszym zdaniem pomysł bardzo ciekawy i adekwatny do naszych czasów - dzięki temu sama czynność pisania zmienia się w ciekawy i emocjonujący event, podczas którego oczywiście rządzi fair play - w końcu młodzi ludzie mają miejsce gdzie mogą się spotkać, poczytać i podyskutować o książkach.

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas