Obejrzymy scenę z Tomem Hardym z Ostatniego Jedi

W Przebudzeniu Mocy małą, gościnną rolę jako jeden ze szturmowców dostał wielki fan Gwiezdnych Wojen Daniel Craig. W przypadku Ostatniego Jedi podobną propozycję otrzymał Tom Hardy, jednak na kinowych ekranach go nie znajdziecie - jego scena została po prostu wycięta z tej wersji filmu. Ale będzie ją można zobaczyć.

W Przebudzeniu Mocy małą, gościnną rolę jako jeden ze szturmowców dostał wielki fan Gwiezdnych Wojen Daniel Craig. W przypadku Ostatniego Jedi podobną propozycję otrzymał Tom Hardy, jednak na kinowych ekranach go nie znajdziecie - jego scena została po prostu wycięta z tej wersji filmu. Ale będzie ją można zobaczyć.

W Przebudzeniu Mocy małą, gościnną rolę jako jeden ze szturmowców dostał wielki fan Gwiezdnych Wojen Daniel Craig. W przypadku Ostatniego Jedi podobną propozycję otrzymał Tom Hardy, jednak na kinowych ekranach go nie znajdziecie - jego scena została po prostu wycięta z tej wersji filmu. Ale będzie ją można zobaczyć.

Uprzedzamy z góry o spoilerach wszystkich, którzy jeszcze Ostatniego Jedi nie widzieli.

Hardy, który podobnie do Craiga wcielił się w stormtroopera, w wyciętej scenie spotkać miał bohaterów w windzie na statku Najwyższego Porządku i choć początkowo wydawało się, że będą z tego problemy to rozpoznał on w Finnie swego dawnego towarzysza broni, co wskazuje na fakt, że żołnierze Najwyższego Porządku nie zdają sobie sprawy z jego zdrady i przejścia na stronę rebelii.

Reklama

Scenę tę będziemy mogli zobaczyć w wydaniu na DVD/Blu-Ray, które ma trafić do sklepów w połowie przyszłego roku.

Źródło: , Zdj.: Disney

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy