Oculus Rift pozwala zanurzyć się w sieci

W literaturze z gatunku cyberpunk czy też w filmach o hakerach z lat 90 cały proces hakowania przedstawiany był w bardzo atrakcyjny sposób - wirtualni włamywacze niemal dosłownie zanurzali się w wirtualnej rzeczywistości. Jak się teraz okazuje, już niedługo faktycznie może to tak wyglądać, a to za sprawą nowego projektu DARPA.

W literaturze z gatunku cyberpunk czy też w filmach o hakerach z lat 90 cały proces hakowania przedstawiany był w bardzo atrakcyjny sposób - wirtualni włamywacze niemal dosłownie zanurzali się w wirtualnej rzeczywistości. Jak się teraz okazuje, już niedługo faktycznie może to tak wyglądać, a to za sprawą nowego projektu DARPA.

Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności pracuje bowiem od dwóch lat nad projektem nazwanym Plan X, który polega na stworzeniu bazującego na hełmie VR Oculus Rift interfejsu pozwalającego użytkownikom "pływać w strumieniu danych w poszukiwaniu informacji". Każdy z elementów sieci został tu w jakiś sposób zwizualizowany, wobec czego haker nie musi wklepywać komend w konsoli, lecz może wykonywać wszystko z pomocą kontrolera przypominającego pad od konsoli.

Jak wyjaśniają szefowie projektu - głównym celem było tu doprowadzenie do tego, aby cyber-wojna była tak łatwa jak granie w grę i patrząc na nagranie niżej - chyba się udało.

Plan X nie jest jeszcze gotowy na pole bitwy - demo, które widzicie powyżej zostało przygotowane jako pokaz dla generalicji. Zanim trafi on do użycia musi zostać dokładnie przetestowany w kontrolowanym środowisku. Jego rozwój zakończyć ma się w 2017 roku i pewnie niedługo później trafi on na usługi wojska.

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas