Myśleli, że to podziemna eksplozja. W Anglii znów zatrzęsła się ziemia
W środę, 3 grudnia doszło do trzęsienia ziemi w północno-zachodniej części Anglii. Wstrząsy o magnitudzie 3,3 wystąpiły ok. godziny 23:23, a ich epicentrum znajdowało się we wsi Silverdale. Początkowo służby były przekonane, że doszło do eksplozji. W rzeczywistości jednak zatrzęsła się ziemia. Co było dokładną przyczyną?

Spis treści:
- To nie eksplozja. W Anglii zatrzęsła się ziemia
- Co spowodowało trzęsienie ziemi? Brytyjscy eksperci wyjaśniają
To nie eksplozja. W Anglii zatrzęsła się ziemia
Choć trzęsienie ziemi zawsze wywołuje emocje, to British Geological Society (BGS) twierdzi, że to, do którego doszło w nocy 3 grudnia w Angli, nie jest w żaden sposób wyjątkowe. Wielka Brytania doświadcza do kilku wstrząsów o magnitudzie 3 w ciągu roku, a ostatni odnotowano w październiku w Szkocji. Wstrząsy o sile 4 zdarzają się jeszcze częściej - Brytyjska Służba Geologiczna rejestruje ich nawet 200-300 rocznie. Odczuwalne przez ludzi jest tylko co dziesiąte. Pozostałe wykrywają sejsmografy i... zwierzęta.
Tym razem jednak wstrząsy można było delikatnie odczuć. BGS podaje, że w raportach ludzie mówili o "uczuciu, jakby doszło do eksplozji i wibracji spod ziemi" czy wstrząsach "tak potężnych, że trzęsło całym domem".
Na udostępnionych nagraniach widać choćby lekkie poruszenie kamer monitoringu ok. godziny 23:23-24 czy zaniepokojone zwierzęta biegające po domu. I choć ziemia się zatrzęsła, to nie wywołało to prawdopodobnie żadnych szkód. Wstrząsy o magnitudzie 3,3 są odczuwalne tylko przez niewielką grupę ludzi. Rocznie na świecie dochodzi trzęsień ziemi o sile 3,5-4,2 średnio nawet 30 tysięcy razy.
Co spowodowało trzęsienie ziemi? Brytyjscy eksperci wyjaśniają
Co było przyczyną trzęsienia ziemi w północno-zachodniej części Anglii? Jak twierdzą eksperci z British Geological Society, nie sposób wskazać bezpośredniej przyczyny, bowiem do wstrząsów doszło ok. 3 km pod powierzchnią ziemi i geolodzy mają trudność z powiązaniem ich z konkretnymi liniami uskoków.
Zasadniczo do trzęsień ziemi dochodzi wskutek ruchów uskoków geologicznych w skorupie ziemskiej. Na chwilę obecną nauka nie dysponuje narzędziami pozwalającymi je przewidzieć. Nie wpływa na nie również pora roku. Są jednak regiony statystycznie bardziej narażone na trzęsienia ziemi. Znajdują się one na styku płyt tektonicznych.
Najbardziej znanym takim obszarem na świecie jest tzw. Pacyficzny Pierścień Ognia wokół Oceanu Spokojnego, który obejmuje Japonię, Kalifornię w USA i Chile. Ziemia trzęsie się także stosunkowo często w Chinach, Indonezji, Iranie, Pakistanie, a także w Afryce - wzdłuż Rowu Afrykańskiego.
W Europie nie ma specjalnie wielkiego zagrożenia sejsmicznego. Do ponadprzeciętnie narażonych państw należą Włochy, Grecja, Islandia, Cypr i Turcja. A co z Wielką Brytanią? Wyspy Brytyjskie leżą na płycie euroazjatyckiej, a do najbliższej granicy płyty jest od nich ponad 1600 km. Nie występują więc wstrząsy tak silne jak we wspomnianych wyżej częściach świata.
Eksperci z BGS przypomnieli, że ostatnie trzęsienie ziemi w Anglii o podobnej magnitudzie miało miejsce w 2009 r., gdy w rejonie Morecambe Bay, zatoki Morza Irlandzkiego, wystąpiły wstrząsy o sile 3,7 w skali Richtera.









