Test broni nuklearnej wywołał trzęsienie ziemi w Iranie? Naukowcy już wiedzą
Trzęsienie ziemi, do którego doszło w Iranie w październiku 2024 r. wywołało burzę w sieci - spekulowano, że był to efekt prowadzonych przez Iran testów atomowych. Naukowcy opublikowali właśnie szczegółowe wyniki badań na ten temat. Wskazali na kluczowe czynniki przeczące tej teorii oraz przeanalizowali sposób powielania tej informacji w mediach społecznościowych.
![Zarejestrowane w Iranie w październiku 2024 r. wstrząsy były przez wiele osób przedstawiane jako efekt testów broni nuklearnej. Naukowcy opublikowali właśnie wyniki badań. Zdjęcie ilustracyjne.](https://i.iplsc.com/000KKQDTE4EQH7KA-C322-F4.webp)
Trzęsienie ziemi było spowodowane testami atomowymi? Naukowcy to zbadali
W zeszłym roku świat obiegła nieoczekiwana informacja - w Iranie zatrzęsła się ziemia, bo przeprowadzono tam próbę nuklearną. Do zdarzenia doszło dokładnie w sobotę 5 października 2024 r. wieczorem w prowincji Semnan. Trzęsienie ziemi o magnitudzie 4,5 w skali Richtera (stopień umiarkowany) rozbudziło gorące dyskusje. Czy jednak zdarzenie rzeczywiście było testem broni atomowej?
Eksperci od początku zajmowali konkretne stanowiska na ten temat, wskazując na tzw. fake news (dane nieprawdziwe lub przeinaczone). Jednak ze względu na skalę propagowania teorii o próbie nuklearnej, potrzeba było solidnych dowodów. Specjaliści dokładnie zbadali więc ubiegłoroczne zdarzenie z Iranu. Multidyscyplinarna grupa naukowców ze Stanów Zjednoczonych przeprowadziła wspólne analizy i przedstawiła jednoznaczną odpowiedź, obalając wiele teorii.
Naukowcy z jasnym stanowiskiem: Testy nuklearne w Iranie nie miały miejsca
Naukowcy od samego początku podchodzili sceptycznie do pomysłu, że źródłem wstrząsów mogły być w tym przypadku testy nuklearne. Publikowano różne oświadczenia zaprzeczające takiemu stanowi rzeczy. Jednak pojawiających się w sieci komentarzy na ten temat przybywało. Powiązane były one najpewniej z kampanią dezinformacyjną, ponieważ w okresie, w którym nastąpiło trzęsienie ziemi, dochodziło do wzmożonych napięć na Bliskim Wschodzie. Teraz eksperci przedstawili konkretne dowody, które obalają pogłoskę o testach nuklearnych i wzmacniają przekonanie o świadomie prowadzonej akcji wprowadzania w błąd.
- W następstwie tego wydarzenia szeroko rozpowszechniano błędne teorie i potencjalnie aktywną dezinformację, stwierdzając, że był to w rzeczywistości test irańskiej broni jądrowej. "Dowody" dla wielu z tych twierdzeń opierały się na nieprawidłowej interpretacji danych sejsmicznych. W tym artykule analizujemy, w jaki sposób "fake newsy" rozprzestrzeniły się w mediach społecznościowych (głównie Twitter/X) po tym wydarzeniu, ostatecznie zyskując popularność w mediach głównego nurtu - wskazali autorzy badań, dodając, że pierwszy post z taką teorią trafił na X już 27 minut po wstrząsach.
To nie tajne próby jądrowe. Naturalny proces związany z tektoniką płyt
Benjamin Fernando z Wydziału Nauk o Ziemi i Planetarnych na Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa w USA wraz z badaczami z innych uczelni wykorzystali publicznie dostępne dane ze stacji monitorowania sejsmicznego. Dokładna analiza ujawniła, iż umiarkowane wstrząsy w Iranie wywołane były zjawiskiem znanym jako uskok odwrócony. "Ruch ten związany był z kruszeniem skorupy ziemskiej w wyniku naprężenia ściskającego podczas zderzenia płyt: arabskiej i eurazjatyckiej", wskazują eksperci.
Kategorycznie wykluczony został jakikolwiek związek między październikowym trzęsieniem ziemi a tajnymi testami nuklearnymi. Potwierdzono także, że podobne wstrząsy miały miejsce w tym regionie m.in. w latach 2015 i 2018. Ze względu na położenie między płytami tektonicznymi (arabską i eurazjatycką) Iran jest znany jako region aktywny sejsmicznie.
![](https://i.iplsc.com/000KKQC0KTEIFMVJ-C322-F4.webp)
Niebezpieczne kampanie dezinformacyjne. Badacze apelują
Sposób propagowania fałszywych przekonań na temat irańskich prób nuklearnych ma wyraźne znamiona kampanii dezinformacyjnej. Wszystko ze względu na "wzorzec zaangażowania" oraz "sposób przekazywania specjalistycznej wiedzy" ze strony autorów rozsiewających pogłoski, wskazali eksperci. Badacze podkreślają, że dezinformacja naukowa może mieć katastrofalne skutki na skalę globalną, prowadząc nawet do starć.
- Agencje naukowe mogłyby szybko wydawać szczegółowe raporty, aby przeciwdziałać dezinformacji - zauważył Saman Karimi Uniwersytetu Johna Hopkinsa, współautor badania. - Uzupełnienie treści pochodzących ze zweryfikowanych relacji naukowych mogłoby pomóc w zmniejszeniu mylącej narracji. Można to zrobić poprzez partnerstwo między platformami mediów społecznościowych a zaufanymi sejsmologami lub agencjami takimi jak US Geological Survey.
Wyniki badań z obszernym objaśnieniem opublikowano na łamach czasopisma "Seismica".