Od picia mleka kobietom rosną wąsy
Nikołaj Własow, zastępca szefa rosyjskiej Federalnej Służby Inspekcji Weterynaryjnej i Fitosanitarnej, stwierdził ostatnio w wywiadzie, że od picia amerykańskiego mleka kobietom rosną wąsy. Tą ciekawą teorię poparł silnym argumentem, który daje do myślenia.
Nikołaj Własow, zastępca szefa rosyjskiej Federalnej Służby Inspekcji Weterynaryjnej i Fitosanitarnej, stwierdził ostatnio w wywiadzie, że od picia amerykańskiego mleka kobietom rosną wąsy. Tą ciekawą teorię poparł silnym argumentem, który daje do myślenia. Własow oznajmił, że amerykańskie krowy dostają hormon wzrostu BST w efekcie którego zwiększa się ich wydajność nawet o 20 procent.
Niestety, skutkiem ubocznym takich działań jest rozwinięcie, u kobiet pijących to mleko, męskich cech takich jak na przykład wąsy. Co ciekawe, Amerykańska Administracja Żywności i Leków dopuściła stosowanie tego hormonu już w latach 30. ubiegłego wieku i wraz z WHO i FAO określiły go jako bezpiecznego dla ludzi.
Natomiast sporo krajów na świecie, w tym między innymi: Nowa Zelandia, Kanada, Japonia, Australia i cała Unia Europejska zakazały stosowania tego specyfiku. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy stwierdzacie, że Amerykanki mają więcej męskich cech niż chociażby Europejki?