Odkryto nową Ziemię!

Kosmiczny Teleskop Keplera jest dla naukowców narzędziem do odkrywania planet pozasłonecznych podobnych do Ziemi. Właśnie odkryli oni planetę na której może istnieć życie, w dodatku jest zbliżona wyglądem do naszej planety.

Jedną z najważniejszych dla ludzkości misji prowadzonych obecnie przez NASA jest poszukiwanie życia pozaziemskiego.

Służby do tego celu Kosmiczny Teleskop Keplera, który wyszukuje tzw. egzoplanety, czyli planety znajdujące się poza granicami naszego Układu Słonecznego.

Naukowcy nie ukrywają, że najpilniej poszukiwane są planety podobne do Ziemi, czyli o skalistej powierzchni, obiegające macierzystą gwiazdę w podobnej odległości oraz o identycznej zawartości gazów w atmosferze.

Takich planet tylko w naszej galaktyce mogą być nawet 2 miliardy, a przecież galaktyk we Wszechświecie jest co najmniej 50 miliardów. Czy na przynajmniej jednej z nich wykształciło się życie zbliżone do naszego?

Jesteśmy coraz bliżej odpowiedzi na to pytanie. Najnowszym krokiem jest odkrycie egzoplanety bardzo podobnej do Ziemi, która uzyskała kryptonim Kepler-22b.

Obiega ona swoją macierzystą gwiazdę co każde 290 dni (Ziemia obiega Słońce 365 dni) i jest 2,4 razy większa od Ziemi, choć jej dokładna masa jeszcze nie została ustalona. Temperatura na jej powierzchni dochodzi do 22 stopni Celsjusza.

Planeta znajduje się 600 lat świetlnych od nas w kierunku gwiazdozbiorów Lutni i Łabędzia. To pierwsza aż tak podobna do Ziemi egzoplaneta, która znajduje się w ekosferze, czyli w strefie warunków sprzyjających powstaniu życia.

Mowa przede wszystkim o warunki fizyczne i chemiczne, a więc m.in. występowanie wody w stanie ciekłym. Odkrycie tak zaintrygowało świat naukowy, że 42 radioteleskopy wchodzące w skład projektu SETI zostały skierowane ku planecie Kepler-22b, aby dokonywać nasłuchu.

Do tej pory Teleskop Keplera odkrył już 2326 planet znajdujących się w strefie ekosfery, z czego 207 jest zbliżonych wielkością do Ziemi. Nie wszystkie jednak posiadają odpowiednią temperaturę.