Odkryto szczątki wielbłądów... wielkości psów
W lasach deszczowych Panamy paleontolodzy odkryli właśnie szczątki pradawnych wielbłądów. Zwierzęta te dość mocno różniły się jednak od swoich dzisiejszych potomków - zwłaszcza rozmiarem. Były one bowiem wielkości średniego psa.
W lasach deszczowych Panamy paleontolodzy odkryli właśnie szczątki pradawnych wielbłądów. Zwierzęta te dość mocno różniły się jednak od swoich dzisiejszych potomków - zwłaszcza rozmiarem. Były one bowiem wielkości średniego psa.
Same szczątki wykopano w latach 2008 - 2011 na stanowisku paleontologicznym Las Cascadas, lecz do dziś naukowcy składali małe fragmenty kości w całość. Po złożeniu okazało się, że mają oni w swoich rękach bardzo małe kości żuchwy, które jak się okazało pochodzą od dwóch nieznanych wcześniej gatunków wielbłąda - Aguascalietia panamaensis oraz Aguascalientia minuta, które zamieszkiwały teren Ameryki Środkowej około 20 milionów lat temu.
Żuchwy te wskazywały, że oba gatunki miały długie pyski przypominające bardziej te u krokodyli, które dzięki krótkim lecz ostrym zębom były wyspecjalizowane w odnajdywaniu owoców głęboko pod liśćmi i trawą.
Mniejszy z gatunków - A. minuta - miał zaledwie 60 centymetrów wysokości, większy - A. panamaensis - 80 centymetrów.
Mimo, że obecnie większość wielbłądów można odnaleźć w Afryce i na Bliskim Wschodzie to bardzo dawno temu (35-40 milionów lat) były one bardzo rozpowszechnione na obu kontynentach amerykańskich. Następnie ich ewolucja poszła w dwie strony - w jedną - czyli dzisiejsze wielbłądy, które dotarły przez Azję do tego miejsca gdzie znajdują się dziś, oraz w drugą - do Ameryki Południowej gdzie wyewoluowały w dzisiejsze lamy.
Źródło: