Ogromna góra lodowa odrywa się od Antarktydy

Operacja IceBridge, która o tej porze roku prowadzona jest przez naukowców z NASA na Antarktydzie, ujawnia kolejne skutki globalnego ocieplenia. Niektóre z nich są bardzo niepokojące. 10 listopada 2016 roku uwieczniona została powiększająca się szczelina...

Operacja IceBridge, która o tej porze roku prowadzona jest przez naukowców z NASA na Antarktydzie, ujawnia kolejne skutki globalnego ocieplenia. Niektóre z nich są bardzo niepokojące. 10 listopada 2016 roku uwieczniona została powiększająca się szczelina...

Operacja IceBridge, która o tej porze roku prowadzona jest przez naukowców z NASA na Antarktydzie, ujawnia kolejne skutki globalnego ocieplenia. Niektóre z nich są bardzo niepokojące.

10 listopada 2016 roku uwieczniona została powiększająca się szczelina w lodowcu Larsen C. Ma ona już 112 kilometrów długości, ponad 91 metrów szerokości i 500 metrów głębokości.

Do podobnego zjawiska doszło w lutym 2002 roku, gdy po pojawieniu się szczeliny rozpadł się sąsiedni lodowiec Larsena B.

Naukowcy są zdania, że być może jeszcze tego antarktycznego lata lodowiec Larsen C rozpadnie się na dwie części, tracąc 12 procent swej powierzchni i jednocześnie formując górę lodową o powierzchni 6452 kilometrów kwadratowych, równej połowie województwa świętokrzyskiego lub jak kto woli 12 razy większą od powierzchni Warszawy.

Reklama

Historią pęknięć w lodowcu Larsena. Fot. MIDAS/Swansea University.

Będzie to największa góra lodowa znana nauce i obserwowana w historii badań obszarów biegunowych naszej planety. Powyżej możecie zobaczyć zdjęcie lotnicze omawianej szczeliny.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy