Omate Lutetia – pierwszy smartwatch dla kobiet (i od kobiet)

Samsung, Pebble, LG i wiele innych … tak, na rynku mamy już całkiem sporą kolekcję inteligentnych zegarków, ale nie da się ukryć, że ich design mówi sam za siebie – są one po prostu skierowane do facetów. Nie ukrywam, że sama z niecierpliwością wyczekiwałam damskiego wariantu, więc propozycja Omate bardzo mnie zainteresowała, bo czemu kobiety nie miałaby dostać własnego smartwatcha.

Samsung, Pebble, LG i wiele innych … tak, na rynku mamy już całkiem sporą kolekcję inteligentnych zegarków, ale nie da się ukryć, że ich design mówi sam za siebie – są one po prostu skierowane do facetów. Nie ukrywam, że sama z niecierpliwością wyczekiwałam damskiego wariantu, więc propozycja Omate bardzo mnie zainteresowała, bo czemu kobiety nie miałaby dostać własnego smartwatcha.

Samsung, Pebble, LG i wiele innych … tak, na rynku mamy już całkiem sporą kolekcję inteligentnych zegarków, ale nie da się ukryć, że ich design mówi sam za siebie – są one po prostu skierowane do facetów. Nie ukrywam, że sama z niecierpliwością wyczekiwałam damskiego wariantu, więc propozycja Omate bardzo mnie zainteresowała, bo czemu kobiety nie miałaby dostać własnego smartwatcha.

Mówimy tu o modelu Lutetia, który został zaprojektowany i stworzony przez zespół kobiet, co widać już na pierwszy rzut oka. Zegarek umieszczono na pięknej biżuteryjnej bransolecie, tarcza jest okrągła i pokryta zakrzywionym szafirowym szkłem, a smartwatch dostępny jest w trzech różnych kolorach – srebrnym, złotym i różowego złota.

Reklama

Urządzenie jest zasilane przez układ Aster MT2502 od MediaTek i wyposażone w zawsze włączony wyświetlacz LCD, który charakteryzuje się bardzo dobrą czytelnością także przy bezpośrednim nasłonecznieniu.

Lutetię można już zamawiać na stronie producenta (planowana wysyłka w grudniu), a jej cena to 169 dolarów.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama