Operacja zaćmy w 5 minut i za 25 dolarów?

Kiedy mowa o operacjach oka, do głowy od razu przychodzą wizje sali pełnej lekarzy i wielogodzinnego zabiegu, który jest niezwykle skomplikowany i drogi. I w sumie trudno się temu dziwić, bo oko to nie tylko jeden z najdelikatniejszych, ale i najważniejszych narządów.

Kiedy mowa o operacjach oka, do głowy od razu przychodzą wizje sali pełnej lekarzy i wielogodzinnego zabiegu, który jest niezwykle skomplikowany i drogi. I w sumie trudno się temu dziwić, bo oko to nie tylko jeden z najdelikatniejszych, ale i najważniejszych narządów.

Kiedy mowa o operacjach oka, do głowy od razu przychodzą wizje sali pełnej lekarzy i wielogodzinnego zabiegu, który jest niezwykle skomplikowany i drogi. I w sumie trudno się temu dziwić, bo oko to nie tylko jeden z najdelikatniejszych, ale i najważniejszych narządów. Okazuje się jednak, że niektóre choroby oczu wcale nie wymagają aż takich nakładów pracy i środków, co udowadnia nepalski lekarz Sanduk Ruit.

Mężczyzna przeprowadził do dziś około 100 tysięcy zabiegów, w większości przypadków przywracając wzrok pacjentom, a cała „operacja” trwa 5 minut i kosztuje zaledwie 25 dolarów. Wszystko dlatego, że doktor Ruit opracował nowatorską technikę mikrooperacji zaćmy, która jest bardzo tania i szybka.

Reklama

Oczywiście lekarz jest już solą w oku części swojego środowiska i co chwilę spotyka się z powątpiewaniem (czyżby chodziło o to, że nie zdziera zbytnio ze swoich pacjentów?), ale jego zabiegi są jak najbardziej zgodne z prawem i co najważniejsze … skuteczne w aż 98% przypadków. Na szczęście technika ta ma też naśladowców i w amerykańskich szkołach medycznych już niebawem będzie się uczyć o „metodzie nepalskiej”.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama