Oto Cora, podniebna taksówka od współzałożyciela Google

Kolejni miliarderzy ze świata najnowocześniejszych technologii włączają się do realizacji wizji przeniesienia transportu w przestworza. Tym razem swój projekt latającej taksówki pionowego startu i lądowania (VTOL) zaprezentował Larry Page, współzałożyciel Google, i Sebastian Thrun, założyciel Google X Lab...

Kolejni miliarderzy ze świata najnowocześniejszych technologii włączają się do realizacji wizji przeniesienia transportu w przestworza. Tym razem swój projekt latającej taksówki pionowego startu i lądowania (VTOL) zaprezentował Larry Page, współzałożyciel Google, i Sebastian Thrun, założyciel Google X Lab...

Kolejni miliarderzy ze świata najnowocześniejszych technologii włączają się do realizacji wizji przeniesienia transportu w przestworza. Tym razem swój projekt latającej taksówki pionowego startu i lądowania (VTOL) zaprezentował Larry Page, współzałożyciel Google, i Sebastian Thrun, założyciel Google X Lab.

Przedsiębiorcy związani z gigantem z Mountain View planują wprowadzenie swojego wynalazku do sprawnego podróżowania po miastach i między nimi w Nowej Zelandii już za 3 lata.

Wielu przeciwników takiej formy transportu uważa, że podniebne taksówki nie tylko będą mocno hałasowały, ale może dochodzić do dużej liczby wypadków z ich udziałem. Obaj panowie zgadzają się, że mogą one stwarzać zagrożenie zarówno w powietrzu, jak i na ziemi, ale wierzą, że tego typu technologie mogą odmienić życie mieszkańców metropolii na lepsze.

Reklama

"Uważam, że wszyscy powinniśmy współpracować, aby zrozumieć, w jaki sposób nowe technologie będą kształtować przyszłość społeczeństwa" - powiedział Sebastian Thrun.

Cora została wyposażona w 12 silników elektrycznych i pojemne akumulatory, które pozwalają jej na odbywanie lotów z prędkością 180 km/h na wysokości do ok. 1000 metrów. Na swój pokład może zabrać do dwóch pasażerów i odbyć z nimi lot na odległość do 100 kilometrów.

Według firmy Kitty Hawk, która odpowiedzialna jest za cały projekt, maszyna ma cechować się niezwykle cicho pracującymi silnikami elektrycznymi. Tymczasem zobaczcie, jak wyglądał ostatni lot testowy podniebnej taksówki o wdzięcznej nazwie Cora.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Kitty Hawk

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy